Niespójność będzie niebawem doprecyzowana, wyjaśnienie zniknie, więc sobie je może wydrukujcie, a buble w papierach zostaną i będą straszyły przy byle okazji. Wolę być tchórzliwym urzędnikiem, niż skończonym.
\'mamy rodzine, mamy czlonków rodziny i dochody członków rodziny, takie moje zdanie\'
jasne, ale w ustawie jest też definicja osoby samotnej. Tam gdzie jest rodzina bierzesz dochód rodziny, tam gdzie jest osoba samotna wychowująca dziecko bierzesz dochód tej osoby.
\'Niespójność będzie niebawem doprecyzowana, wyjaśnienie zniknie\'
A niech znika, ja nie bazuję na wyjaśnieniu tylko na interpretacji obowiązujących przepisów. Jeśli to zmienią to będę stosował tak jak trzeba zgodnie z zapisem.
Tylko ta osoba musi tę samotność udokumentować, np poprzez zasądzone alimenty. Mamy art. 24a i rozporządzenie. Na pozostawienie bez rozpatrzenia wystarczy.
\"Tylko ta osoba musi tę samotność udokumentować, np poprzez zasądzone alimenty. Mamy art. 24a i rozporządzenie. Na pozostawienie bez rozpatrzenia wystarczy. \"
Nic nie musi. A jak będziesz szurał to jeszcze dostaniesz po dupie. Pamiętaj, że klient ma zawsze rację, zwłaszcza po wprowadzeniu ustawy o ograniczeniu barier.
przyjda do Ciebie sciemniajace mamusie z uznanymi dziecmi i nie beda wpisywac szanownych tatusiow, nie policzysz ich dochodow, ok
racja, pewna czesc z nich na pewno sama te dzieci wychowuje, moze i nie dostaje zlamanego grosza od faceta, wspolczuje, ale wieksza czesc nie wpisze bo trzeba dokumenty pozalatwiac, zaswiadczenia, itp.. baaa trzeba sie podpisac, chlopaka swoje umeczyc albo nie wpisac bo zabrabia szczeciarz tyle, ze 1922 na osobe przekraczaja. jest prosciej jedna osobe wpisac, sorki 2 bo przeciez dziecko z tej milosci jest