Witam, organ przyznał świadczenie a nie powinienem bo nie doliczył dochodu uzyskanego. świadczenie nie przysługuje od kwietnia do stycznia, od lutego jest ok bo strona straciła pracę. Organ miał wiedze o wszystkim, wyszło to w wyniki błędu. jak postąpić?
Uzysk był w lutym 2015, organ miał wiedzy bo dokumenty były przy beciku, przy 500+ nikt ich nie wygrzebał i nie uwzględnił do wniosku. Nie wiem co czynić, bo od lutego już jej się należy, tylko w kwietniu jakby osoba wydająca decyzję wzięła dokumenty z beta to by wyszło i byłaby odmowa, a tak z zus wyszło że utraciła dochody za 2014 a inne lata nie zostały zweryfikowane.
Strona zaznaczyła i uzysk i utratę bo pracowała od 2014 do 6 stycznia 2015 i na to przedstawiła świadectwo pracy, a 7 stycznia podjęła nową prace i te dokumenty były w beciku, tylko nie zostały przeniesione do akt 500+. W związku z czym utracono dochody stronie w związku z utrata zatrudnienia i przyznano prawo do świadczenia. Teraz strona przyniosła świadectwo że pracowała od 7 stycznia 2015 do 20 stycznia 2017r. i wyszło, że mamy dochód uzyskany, który nie wliczyliśmy do dochodu i to z winy organu. Nie wiem czy unieważniać decyzję do SKO, bo od lutego stronie znowu należy się 500 bo utraciła ten dochód. Mam problem, bo muszę żądać a nie mam co zarzucić stronie, że czegoś nie dopełniła.
a co w przypadku gdy dochód był źle policzony w trakcie trwania decyzji. Decyzja była wydana, pani doniosła w maju zaświadczenie o dochodach, uzysk był źle policzony, pani brała ŚW, w grudniu zmieniła pracę, przyniosła kolejne zaświadczenie, dopiero wtedy zauważony został błąd przy przeliczeniu z maja.