To akurat nierzadka sytuacja u naszych zacnych podopiecznych, ale zdjęcia i dowód to nie jest żaden problem. Przerabiałem to już w pracy kilka razy, stosując różne rozwiązania: zawiezienie do fotografa lub zawiezienie fotografa do domu i zlecenie na zdjęcia oraz zasiłek celowy na tę okoliczność (również z urzędu). Raz nawet znalazła się miejscowa amatorka fotografii, która za darmoszkę ogarnęła sprawę

A teraz po prostu w ramach pracy socjalnej

sam biorę aparat i trzaskam fotę według wytycznych:
https://www.gov.pl/web/gov/zdjecie-do-d ... -paszportu Dwa razy już tak robiłem. To nic trudnego, zwykły aparat (w ostateczności telefon) wystarczy - nie potrzebujesz do tego Canona EOSa 1 DXa, robisz tło z jasnej ściany lub rozwiniętego prześcieradła. Zdjęcia nawet nie obrabiałem lub - w jakimś minimalnym zakresie - darmowym programem. W urzędzie wyjaśniałem sprawę i uzgadniałem szczegóły „swojej misji”, fotkę przesyłałem elektronicznie, a do złożenia wniosku i odbioru dowodu stosowałem pełnomocnictwo szczególne, jeżeli ktoś nie mógł odebrać dowodu osobiście. Naprawdę - sama to ogarniesz
