Ciąża niepełnoletniej / 500+

[admin.2021]

Może ktoś z Was miał taką sytacją.
Dziewczyna 16 lat, zaszła w ciąże. Mieszka u rodziców chłopaka (on pełnoletni).
Przyszła, że matka nie chce jej przekazywać 500+ a ona ma problemy z tą ciąża (lekarze, badania). Rodzice nie mogą się pogodzić z tym, że córka w ciąży. Jedynie widzę dwa wyjścia. Po dobroci - zadzwonić żeby przekazywała córce, albo drugie żeby od razu zlecić wywiad środowiskowy i okaże się, że córka tam nie mieszka to 500 + zabieram i nikt nie ma. Jak uważacie?

[kb]

miejscem zamieszkania niepełnoletniego dziecka jest miejsce zamieszkania rodzica...więc ta dziewczyna "zamieszkuje" z rodzicami, u chłopaka tylko przebywa - na to rodzice właściwie nie powinni jej pozwolić...500+ jest świadczeniem dla rodzica, a nie dla dziecka, więc niby czemu mieliby je jej przekazywać ? może odkładają na jej przyszłość ?

[admin.2021]

No ja bym zwróciła uwagę na art. 4 ust. 1. "Celem świadczenia wychowawczeo jest częściowe pokrycie wydatków zwiążanych z wychowywaniem dziecka w tym z opieką nad nim i zaspokojeniem jego potrzeb życiowych". I nastepnie spojrzała na art. 15 " Jeżeli w stosunku do osoby ubiegającej się o przyznanie świadczenia wychowawczego lub osoby pobierającej to świadczenie wystąpią wątpliwości dotyczące sprawowania opieki nad dzieckiem..". Skoro dziecko się zgłasza do mnie i oświadcza, że nie mieszka w domu z rodzicami to jak oni mają fizycznie sprawować opiekę?

[kb]

no jak chce się zabrać świadczenie i nikomu nie dać , to znajdzie się coś na to.
Jednak gdy dziecko ma 16 lat to jego rodzice mają obowiązek je utrzymywać i być może utrzymują, tylko dziecku się wydaje, ze jak mieszka z chłopakiem to i 500, które oni na nie otrzymują, ma dostawać...

[admin.2021]

Właśnie tu bardziej chodzi o to, że dziewczyna nie ma na lekarza a ciąża bardzo zagrożona. Wolałabym, żeby matka po ludzku jej przekazywała to 500, którego celem jest na jej utrzymanie. Narazie poprosiłam i Pani się zobowiazała przekazać. Jak nie to wtedy wywiad i tyle.