CO, CCW, GP - to z pozoru trzy różne sprawy, ale funkcjonują na tych samych zasadach.
Ogrzewanie mieszkania, ciepła woda w kranie, gotowanie zupy - to ważne kwestie i albo mamy je dostarczone z zewnątrz (i ich comiesięczne koszty ponosimy na rzecz zarządcy), albo sami musimy o nie zadbać (i wtedy doliczany jest bonus - *ryczałt*, bo musimy sami zapłacić za ogrzanie mieszkania, podgrzanie wody, zakup gazu w butli/koszty prądu w kuchence elektrycznej itp.).
Nieważne, czym ogrzewamy wodę, gazem, prądem, paliwkiem turystycznym, czy ogniskiem. Ważne, komu za to płacimy. Czy płacimy zarządcy i on dostarczeniem ich i zakupem zarządza, czy zarządzamy tym sami (wtedy ryczałt). Nie umiem tego jakoś o tej porze jasno przedstawić. Zmęczonam.