cofnięcie stypendium z powodu nierozliczenia - Stypendia

  
Strona 1 z 2    [ Posty: 11 ]

Napisano: 19 lis 2013, 12:19

Hej,
u nas stypendium najpierw jest uczniom wypłacane, a dopiero później mają się rozliczyć. Czy ktoś też tak ma i jak sobie radzi z tymi, którzy mimo wezwania nie rozliczyli się? Wydać im decyzje cofającą z żądaniem zwrotu? Czy wcześniej robicie tzw. zakończenie postępowania do takiej decyzji? Jak to wygląda od strony papierkowej?
~Lilka


Napisano: 21 lis 2013, 11:20

na jednym ze szkoleń spotkałam się z taką formą,że najpierw kasa,a później faktury
ale sama bym się bała zrobić coś takiego przy swoich 410 wnioskach
w małej gminie może tak

a skoro już się tak stało,to wiadomo.że pieniądze zostały przejedzone i szanse na zwrot są nikłe
poproś może,żeby napisali Ci oświadczenia,że te pieniądze przeznaczyli na zakup podręczników, przyborów, odzieży sportowej
lepsze to niż nic
tak myślę
~xyz

Napisano: 21 lis 2013, 11:38

Wpadłam na te oświadczenia, ale, niestety, większość osób nie stawiła się na wezwania i nie mam z nimi kontaktu.
Denerwuje mnie taka forma wypłacania pieniędzy. Argument kierownictwa jest taki, ze gmina jest biedna i dużo ludzi nie ma pieniędzy, żeby je najpierw wyłożyć. I teraz trzeba coś z nimi robić. Jak byłam na szkoleniu to pani mówiła, żeby im wydawać decyzje cofające, ale trochę się tego boję. Nie wiem jak to powinno wyglądać od strony formalnej. Czy ich najpierw informować zakończeniem postępowania? pewnie będzie mnóstwo odwołań, później faktury do sko, a z tymi rachunkami to też nigdy nie wiadomo...
~Lilka

Napisano: 23 lis 2013, 21:26

Więc może niech zrezygnują z faktur tak jak u nas. Nigdy nie było, nie ma i mam nadzieję nie będzie.
~Iga

Napisano: 25 lis 2013, 9:58

Iga a miałaś już jakąś kontrolę i nikt Ci nie zarzucił braku faktur?
~xyz

Napisano: 25 lis 2013, 18:31

Kontrole były, nigdy nikt nic nie zarzucił. U nas tak jest odkąd istnieją stypendia.

łódzkie
~Iga

Napisano: 27 lis 2013, 11:20

Wg ustawy przyznanie stypendium w formie świadczenia pieniężnego (bez faktur) może nastąpić tylko w przypadkach, że w innych formach stypendium jest niemożliwe lub niezasadne. Nie wiem jak to udowodnić odnośnie każdego wniosku... Moim zdaniem nie jest to zgodne z ustawą.
Ale zazdroszczę łatwiejszej pracy :)
U nas niestety sa faktury i to dopiero po otrzymaniu pieniędzy. I teraz porobiłam już wszczęcia postępowania w sprawie cofnięcia stypendium na kwotę nierozliczoną. Ale nie wiem jak w razie czego podejdzie do tego sko. Będą sprawdzać wszystkie faktury? Trudna sprawa...
~Lilka

Napisano: 27 lis 2013, 18:08

Bo ktoś tam do góry widać nigdy nie był w sytuacji kiedy nie miał co do do gara włożyć. U nas mnóstwo rodzin robi zakupy np. na allegro, rzeczy używane na które nie dostana faktury, to samo dotyczy książek, jeden drugiemu sprzedaje.

Ubrania przecież często dobrej jakości w lumpeksach też nikt im nie da faktury.

A jeśli się żąda faktur, to nie można oczekiwać, ze człowiek który klepie biede, nagle puknie w kapelusz i mu 3 stówki wyskoczą na zakupy...żeby mógł się rozliczyć...
~Iga

Napisano: 28 lis 2013, 9:55

teoretycznie powinniśmy honorować umowy kupna sprzedaży oraz oświadczenia
wiele osób odkupuje używane podręczniki
wiadomo, że to rodzi pole do popisu dla kombinatorów
ale jak ktoś chce to i wykombinuje sobie fakturę od sąsiada
dlatego my umożliwiamy ludziom zakup w formie bezgotówkowej i wystawiamy upoważnienia do zakupu na przelew jeśli nie uda im się zebrać faktur
~xyz

Napisano: 28 lis 2013, 11:41

za zakupy na allegro czy w lumpeksach normalnie faktury można dostać. A na rzeczy używane można sporządzić umowę lub napisać oświadczenie, przynoszą też zaświadczenia ze szkoły, że kupili używane podręczniki. Nikt nikomu pod górkę nie robi. U nas też jest biedna gmina, ale, niestety, te pieniądze powinny zostać spożytkowane na cele edukacyjne, dla dzieci. A na jedzenie dostają zasiłki z OPS, kryterium dochodowe jest takie samo, wiec większość u nas takie zasiłki ma. Ja zadowolona z tych faktur nie jestem, ale większość ludzi to jakoś motywuje, żeby nie przejeść (czy nawet nie przepić) pieniędzy dla dziecka. Bo potem się okazuje, że mamusia wzięła pieniążki, poszła do fryzjera czy kupiła nowy telefon, bo to spory zastrzyk gotówki, jak sie wypłaca tylko w dwóch częściach, a później dziecko nie może pojechać na wycieczkę szkolną, bo jej \"nie stać\". Te pieniądze są właśnie po to, żeby wyrównać szanse edukacyjne, żeby nawet dziecko z biednej rodziny pojechało do kina czy miało komputer (choćby używany).
A dlatego, że wiemy, że ludzie u nas są biedni, to najpierw wypłacamy im pieniądze, a poźniej oczekujemy rozliczenia, co nam przysparza sporych problemów... Trzeba pozniej robic cofnięcia, zwroty itd. Ale cóż... jeśli ktoś wziął kase i wydał na inne rzeczy, a nawet oświadczenia nie potrafi napisać, to niech zwraca.
~Lilka



  
Strona 1 z 2    [ Posty: 11 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x