Córka nie chce opiekować się matką... - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 1 z 2    [ Posty: 14 ]

Napisano: 28 sie 2014, 12:46

Umieszczamy tę biedna kobietę w dps, ale jak znależć paragraf na tę córkę, bo chcę sprawę skierować do prouratury? Wierzcie mi, że żadne próby rozmowy czy negocjacji nie odniosły skutku. Pomóżcie.
gabrysia49


Napisano: 28 sie 2014, 14:41

Daj spokój- umieścic babcię w dps a córkę( oczywiście jak dochód pozwoli) zobowiązać do dofinansowywania kosztów pobytu. To tyle. Z niewolnika nie ma pracownika-nikogo nie zmusisz do opieki.
zzzz

Napisano: 28 sie 2014, 19:16

Ciekawi mnie co chcesz napisać do prokuratury???? Ona ma obowiązek alimentacyjny wobec matki i tyle. A to, że nie chce się nią opiekować to nie jest przestępstwo w rozumieniu kk. A może ma powody dla których nie chce. Nigdy nie wejdziemy tak głęboko w rodzinę, żeby WSZYSTKO wiedzieć. Może jest coś z przeszłości co wpływa na decyzje córki, a ona nie chce i nie ma obowiązku tłumaczyć się pracownikowi socjalnemu. Pisze to jako ps i jako.... Córka
ona ona

Napisano: 28 sie 2014, 21:16

Nie zmusicie córki . Może ma powody?
Lincoln

Napisano: 29 sie 2014, 11:36

Dziewczyny, matka była dla niej dobra, teraz córka jest bogata, wygoniła matkę do lichej komórki, matka spokojnie mogłaby po zaleczniu choroby funkcjonować w środowisku. Matka jest spokojna, ma dobry charakter, nigdy nie była kłótliwa. Córce odbiło, jak zaczęła mieć dużo kasy i eltarnych znajomych... Stara matka przestała pasować do wystroju wnętrz...
Powiedziała naw wprost, ze możemy jej "skoczyć", bo i tak jej nic nie zrobimy.
No więc - jaki paragraf? :cry:
gabrysia49

Napisano: 29 sie 2014, 12:40

żaden paragraf. Tylko alimentacja.
rrrr

Napisano: 29 sie 2014, 13:15

Wiesz co, to że kobieta jest teraz miła, niekonfliktowa itd to i tak nie wiemy czy ich rodzina nie ma jakiejś TAJEMNICY z przeszłości. Nigdy tego nie wiemy.
Córka jest zobowiązania do alimentacji i tyle. I na to masz paragraf.
I nic więcej, nic.
Ludzie nie bądźmy nadgorliwi. Przeprowadzilas rozmowę z córką, poinformowałas co powinna itd itp. Ale to ona decyduje czy będzie się matka opiekowała czy nie. Kim my jesteśmy, żeby cały czas komuś narzucać jak ma żyć, co ma robić itd. My mamy edukować, pokazywać różne drogi, możliwości, ale życia za klientów nie przeżyjemy.
ona ona

Napisano: 29 sie 2014, 13:46

Do ona ona
Prawie się z tobą zgadzam, ale rodzina chyba też ma jakieś obowiązki wobec swoich najbliższych? Wszyscy przeważnie mamy jakieś żale do swoich todzicó, ale mimo to opiekujemy się nimi.
Ta starsza Pani zgodziła się na dps zalewając się łzami, bo tak naprawde ona chce być u siebie, chce dokonać swoego żywota w swoim domu...
Serce mi się kroiło, gdy na to patrzyłam, i dlatego - jeśli mi nie pomożecie - to i tak jakoś znajdę coś w kodeksie karnym na tę podłą córkę.
No i nade wszystko powiiniśmy działcć dla dobra klienta, a w opisywanym przypadku na pewno nie jest to dps...
:cry: :cry: :cry:
gabrysia49

Napisano: 29 sie 2014, 13:51

ona- ona--- pięknie i mądrze napisane . Gabrysia 49=- ucz się i bierz przykład, więcej pokory, mniej zarozumiałości i osądzania ludzi.Życie pisze różne scenariusze
zzzz

Napisano: 29 sie 2014, 14:52

Nie ma we mnie kszty zarozumiałości, a tylko złość na rzeczy, na które nie mam wpływu, i starszne poczucie bezsilności.
Mówicie, żeby odpuścić?...
gabrysia49


  
Strona 1 z 2    [ Posty: 14 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x