czy nie zastanawiacie się czasami nad tymdo czego dąży ten świat? jak zaczynam sie zagłebiac w tym wszystkim to wydaje mi sie ze to nasze życie nie ma wogóle sensu...w pracy masakra, od 4 lat zero podwyżki...grrr nawet waloryzacjii nam nie daja...nigdy nie ma pieniędzy...a o szacunku do pracownika to juz nawet nie ma mowy...jestem cierpliwa ale ta moja cierpliwość sie juz kończy...szefowa traktuje nasza instytucje jak swój przywatny folwark, premia podwyzka tylko dla niej dla nas ani złotówki, jak zaczeliśmy sie tym interesowac to co dostalismy ochrzan od samej \"góry\". Wiem napiszecie zaraz zmień pracę, ale to nie takie proste jesli do duzego miasta jest 90km w jedna stronę....i duże bezrobocie....praca jest fajna, lubie ja jedynie szef do kitu....mam wrazenie ze nasze pensje spadaja w dół zamiast choć powoli rosnąć....((
Klara już niedługo wybory do PTPSu nie twierdzę, że to lekarstwo, ale mam nadzieję, że coś się zacznie dziać. Sam jeden pracownik socjalny nie może wiele, ale wielu pracowników ma już większe możliwości. Samo spotkanie z grupą, wyjazd ze swojej miejscowości daje możliwość spojrzenia z dystansu. Wiem, ze nie jest to łatwe bo wymaga chęci i środków, ale dodaje energii i siły czego Tobie życzę bo dla wielu z nas jest to trudny okres i trzeba szukać wsparcia aby nie popadać w stan melancholijny. Klara przecież to karnawał. Nie jest dobrze i dlatego w zimie lepiej skupić się na pozyskiwaniu energii, a nie jej utracie. Pozdrawiam ciepło:)
dzięki dzibar...ale tak ciężko juz czasami jest na to patrzeć...nie jestem pracownikiem socjalnym zajmuje sie świadczeniami rodzinnymi jestem sama nic nie moge zwojowac, moje socjalne maja podobnie jak ja tyle ze one skarżą sie tylko do mnie ale nic w tej sprawie nie robia a ja walcze z wiatrakami (
Klara wiem co czujesz bo przez pewien okres pracowałam na 1/2 etatu tylko w biurze. To jest praca na akord, monotonna i wypalająca. Jedyne co mogę poradzić to odskocznia. Przypnij sobie jakieś zwariowane plakaty, które Ciebie rozweselą, postaw rozwinietego kwiatka (za 3 zl w markecie można dostać -sorry nie wiem skąd jesteś i jaki masz możliwosci, ale jak pomyślisz to napewno cos Ci sie uda; słońce, plaża, sloneczniki, szczęśliwi ludzie itp plakaty. Trzymaj się Klara - byle do wiosny.
PS kiedy pracowałam jako urzędnik na 1/2 etatu mój młodszy kolega przykleił na szafach archiwum w którym siedziałam ( ponurym, brudnym i szarym - przed malowaniem) duże żółte litery - pamietam jaka byłam szczęśliwa jak na nie patrzyłam.
Pomyśl też o zmianie pracy lub przynajmniej przydziału czynności bo się wypalisz i nie daj Boże wpadniesz w deprechę, dbaj o zdrowie psychiczne, jakaś muzyczka.
dzibar dziekuje Ci bardzo za dobre słowa...myśle o zmianie pracy dość intensywnie tyle że przez ten szumny \"kryzys\" z mojego obszaru jest mało ogłoszeń, no ale moze bliżej wiosny ruszy i to. Właśnie sobie tak myślę że musze kupic sobie jakiegoś ładnego kwiatka. Dzięki jeszcze raz i pozdrawiam.