czy dalej będzie przysługiwało świadczenie? - Świadczenia rodzinne

  
Strona 2 z 3    [ Posty: 23 ]

Napisano: 04 lut 2014, 16:06

jan -
\"miałem taki przypadek,należy się oczywiscie,dlatego,że takiego człowieka trzeba dowozic i zabierac z powrotem do domu,itd. \"
Mam pracujacą osobe ze znacznym i jakoś sama jeździ i do i z pracy.
~Sipera


Napisano: 04 lut 2014, 16:07

nie dajmy się zwariować, przecież matka nie musi ,,warować\'\' non stop, szkoła i praca dziecka nie jest przeszkodą w otrzymywaniu świadczenia
~Kati

Napisano: 04 lut 2014, 16:22

Kati - mam taką, która tak jak Ty stwierdziła, ze nie musi warować przy dziecku (22 lata) i wybywa z domu w piatek, wraca we wtorek. Ja niestety nie jestem tak liberalna jak Ty i wszczęłam postepowanie w celu uchylenia decyji przyznającej ŚP. Sytuacja z wyjazdami i powrotami mamuśki ma miejsce od listopada. Nie zamierzam udawać ze dla mnie jest to opieka - bo nie jest.
~ela

Napisano: 04 lut 2014, 16:53

trudno się z Tobą nie zgodzić, ale to już trochę kieruje się w stronę uznaniowości świadczenia, boję się, że nie byłabym obiektywna w stosunku do wszystkich dlatego wolę być liberalna i po prostu nie wnikam tak dokładnie jak Ty jak jest ta opieka sprawowana
~Kati

Napisano: 04 lut 2014, 17:10

Kati kochana ja nie wnikam. Kieruję sie zasadą, że im mniej wiem tym lepiej śpię. Tesciowa tej matki przesłała mi oświadczenie ( delikatnie mówiac). co mam zrobić? Mała gmina wiejska, jeden o drugim wszystko wie, jeden drugiemu wszystkiego zazrdości. Piszą, donoszą itp.
~ela

Napisano: 04 lut 2014, 17:16

Właśnie wrócił mi socjalny z terenu. Rozpytał rodzinę, dzieci, sąsiadów. Faktycznie wszyscy twierdzą, że od około 2 m-cy matkę widują sporadycznie. Prośba pracownika o sprecyzowanie słów \"sporadycznie\" - dzieci- raz na tydzień może, sąsiedka jedna \"łe Pani jo już jej z miesiac nie widziałam\", sąsiadka druga \"chyba po nowym roku to było\" To powiedz jaka to podstawa do swiadczenia.
~ela

Napisano: 04 lut 2014, 17:24

tak to jest w jak się pracuje w środowisku gdzie wszystkich Ty znasz i Ciebie znają, ja mam podobnie co prawda większe miasto ale rejon ośrodka to sami znajomi a my do tego jeszcze mamy dużo Romów /Cyganów nie znoszą jak się ich określa jako Romów/, tam każde dziecko już wiadomo przed urodzeniem, że będzie miało śp, dlatego między innymi wolę nic nie widzieć, bo czasami chodzę wieczorem ulicami
~Kati

Napisano: 04 lut 2014, 17:25

czyli co proponujesz, mam tą informację od babci i wnioski z wywiadu zignorować?
~ela

Napisano: 04 lut 2014, 17:37

jeżeli rzeczywiście uważasz, że opieka nie jest sprawowana i masz dobre ,,podkładki\'\' /wywiad pracownika socjalnego/ a jeszcze występuję o opinię lekarza rodzinnego i dobre uzasadnienie możesz coś z tym zrobić ale ja nie podejmuję sama takiej decyzji /po ,,wielkiej\'\' dyskusji z Dyrektorem i radcą prawnym /u nas mało kompetentny jego stałe pytanie ,,jak robiliście poprzednio? to zróbcie tak teraz bo pewnie jest dobrze\'\'. Nieraz się namęczyłam a nasze sko i tak nam uchyliło ale nieraz się robi dla ludzi - niech wiedzą, że nie mogą się z nas śmiać i gadać ,,płakać i płacić\'\'
~Kati

Napisano: 04 lut 2014, 18:10

no i się zaczeło,chcesz na siłę udowodnic ,że niepeł. jest zdrowy, szkoda słów na takie coś jak ty ela, wstyd za taką pracownicę mops czy.... ŻENADA.
~jan



  
Strona 2 z 3    [ Posty: 23 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x