hmmm...to tak od razu z \"grubej rury\".... bo ja ma taki skomplikowany przypadek i musze gdzies napisac o pomoc..nigdy tego nie robilam i nie wiem co i jak
tak pisaliśmy i w odpowiedzi zacytowano nam fragment ustawy o świadczeniach rodzinnych i jednym słowem jakby dali do zrozumienia jak powinno być prawidłowo. Dobre i to. A poza tym informacja, że macie swoich prawników, i że to organ decyduje ostatecznie w danej sprawie.
do UW nigdy nie piszemy a juz tym bardziej nie dzwonimy, jak to powiedziała nasza dawna szefowa, po co dzwonic do paszczy lwa a do ministerstwa i owszem piszemy ale odpowiadają albo cytując ustawę, jednocześnie z informacją, że to nie oni przyznają świadczenia w domyśle sam się podłóż a nie każ nam
a mpips niezależnie od tego jakiej odpowiedzi udzieli lub nie, mimochodem wspomni, słusznie zresztą, że ich wyjaśnienia nie stanowią źródła prawa, a decyzję wydaje organ czyli Wy/My.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett