czy kobiecie przysługuje szo na ojczyma?? Jej matka żyje jest schorowana ale nie ma orzeczenia, zaś ojczym ma znaczny (lub 1 grupa). czy w takim przypadku może jej przysługiwac?
zależy, jeżeli przyczynił się do wychowania dziecka to tak
Obowiązek alimentacyjny uregulowany przepisami K.p.a., to zobowiązanie polegające na dostarczaniu środków utrzymania, a w miarę potrzeby środków wychowania, które obciąża krewnych w linii prostej i rodzeństwo. Może jednak dotyczyć także innych osób bliskich, niezwiązanych więzami krwi. Taką sytuację przewiduje art. 144 K.r.o., który stanowi podstawę do żądania świadczeń alimentacyjnych od powinowatych, czyli od osób nie związanych węzłem pokrewieństwa. Jest to zatem uregulowanie, które poszerza przewidziany w art. 128 K.r.o. krąg osób uprawnionych i zobowiązanych do alimentacji. Jak podkreślił Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 4 kwietnia 1968 r., III CZP 27/68, ONSC 1969, Nr 1, s. 6) obowiązek alimentacyjny ojczyma (macochy) winien być traktowany na równi z obowiązkiem rodziców dziecka, nie może jednak wyprzedzać obowiązku alimentacyjnego rodziców dziecka. Jedyny warunek, który musi być spełniony po myśli art. 144 § 1 K.r.o., a więc aby powstał obowiązek alimentacyjny ojczyma lub macochy, to sytuacja, gdy roszczenie alimentacyjne pasierba odpowiada ogólnemu poczuciu słuszności, znajdującemu uzasadnienie w istniejących regułach moralności i dobrych obyczajach społeczeństwa, czyli zasadach współżycia społecznego. W tym zakresie wypowiedział się również Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 9 marca 2012 r. o sygn. akt I OSK 1982/11 (dostępny w internetowej bazie orzeczeń NSA), w którym uznał za nieprawidłowe stanowisko organu, iż art. 144 § 1 K.r.o. stwarza jedynie możliwość żądania alimentów przez dziecko, dlatego niespełniony jest wymóg z art. 17 ust. 1a ustawy, który stanowi o przyznaniu świadczenia osobom, na których ciąży ustawowy obowiązek alimentacyjny. Naczelny Sąd Administracyjny w przywołanym wyroku zaprezentował stanowisko Trybunału Konstytucyjnego, zawarte w wyroku z dnia 15 listopada 2006 r. o sygn. P 23/05, publ. OTK-A 10/2006/151, że art. 27 ust.1, 2 i 3 ustawy z dnia 29 listopada 1990 r. o pomocy społecznej (tekst jedn.: Dz.U. z 1998 r., Nr 64, poz. 414 z późń.zm.) w zakresie, w jakim przepis ten uniemożliwia nabycie prawa do zasiłku stałego obciążonej obowiązkiem alimentacyjnym osobie zdolnej do pracy, niezatrudnionej ze względu na konieczność sprawowania opieki na innym niż jej dziecko niepełnosprawnym członkiem rodziny, jest niezgodny z art. 32 ust.1 Konstytucji. We wskazanym wyroku Trybunał podniósł, że regulacja art. 27 ust.1, 2 i 3 ustawy z dnia 29 listopada 1990 r. o pomocy społecznej musi być uznana za krzywdzącą i godzącą w konstytucyjną zasadę równości, skoro członek najbliższej rodziny (brat, siostra, dziadek, babka, czy też syn, córka) wywiązuje się ze swych moralnych obowiązków i wymaga to rezygnacji z zatrudnienia, to powinien otrzymać wsparcie od państwa. Zdaniem Trybunału, wybranie z kręgu osób zobowiązanych do alimentacji jedynie rodziców (naturalnych, przysposabiających, zastępczych) i przyznanie im wyłącznie prawa do zasiłku stałego narusza konstytucyjną zasadę równości a także zasadę sprawiedliwości społecznej. Co więcej w przywołanym wyroku z dnia 9 marca 2012 r. Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, że z konstytucyjnej zasady równości wynika nakaz jednakowego traktowania podmiotów prawa należących do określonej kategorii.
W ocenie organu rozpatrującego niniejszą sprawę, stanowisko wyrażone w powyższym wyroku Naczelny Sąd Administracyjny, w odniesieniu do obowiązku alimentacyjnego określonego w art. 144 § 1 K.r.o., znajduje w pełni zastosowanie w okolicznościach niniejszej sprawy w stosunku do prokonstytucyjnej wykładni przepisów kształtujących analogicznie skonstruowany obowiązek alimentacyjny ojczyma lub macochy wobec dorosłego dziecka.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare