Czy waszym zdaniem pomoc społeczna - zasiłek celowy na opłacenie środków antykoncepcyjnych mieści się w katalogu "niezbędnych potrzeb" ? Rodzina niewydolna wychowawczo, dzieci rodzą się rok po roku. Matka, młoda osoba w rozmowie wyraża chęć na zabezpieczenie się, ale twierdzi, że ja na to nie stać. Czy uważacie, że taki cel podany w decyzji przyznającej pomoc na taki zakup mieści się w katalogu p.s. ?
docelowo rozmowy były na temat wkładki. ginekolog zamówi i założy. Problem jest tego typu czy taki cel można wskazać oficjalnie w decyzji, bo kwota to ok. 700 zł. No i obawa, że jeśli klientka otrzyma to gotówką to może przeznaczyć to na inny cel. Potrzeby w wielodzietnej rodzinie są zawsze. Więc czy można taki cel wskazać w decyzji i przekazać na konto gabinetu ginekologa ? Co o tym sądzicie ?
OK, wygląda na to, ze faktycznie może ludzi nie być stać na bezpieczny seks.
Pozostaje jednak kwestia - czy należy to uznać za zaspokojenie niezbędnej potrzeby bytowej i przyznać z. celowy?
Moim zdaniem powinno to zostać opłacone przez klientkę z innych środków niż celowy.
Jeśli uznać powyższe za niezbędną potrzebę bytową to należałoby klientowi samotnie gospodarującemu także zapewnić pomoc w realizacji tejże potrzeby lub zrefundować przynajmniej zakup środków antykoncepcyjnych.
Pamiętajmy, że tabletki antykoncepcyjne czy spirali, itp. mogą mieć inne zastosowanie niż tylko antykoncepcja. Mogą być stosowane leczniczo w przeróżnych dolegliwościach, a wtedy funkcja antykoncepcyjna jest niejako "skutkiem ubocznym".
O ile takie dolegliwości są.
Czytałem orzeczenie sądu, który uznał, jeśli dobrze pamiętam ,że sprawy bytowe to te które zabezpieczają byt a nie te, które podnoszą jakość funkcjonowania.