W jednej decyzji przyznałam zasiłek rodzinny z dodatkami na bieżąco, jednocześnie odmówiłam prawa do dodatku wstecz. Kobieta w ostatni dzień gdy można było złożyć odwołanie od tej odmowy zrobiła to tuż przed końcem mojej pracy, a ja tego samego dnia zrobiłam wypłatę ZR za dwa miesiące. Sprawa poszła do SKO dodatkowo powinnam jej uchylić prawo do zasiłku od lipca ze względu na przekroczenie kryterium. Czy można to jakoś wyprostować?
ja zawsze czekam aż decyzja się uprawomocni i dopiero po tym terminie płacę (bo nie jest to decyzja w pełni zgodna z żądaniem strony, chyba że strona zrzekła się prawa do odwołania) szczerze mówiąc nie wiem co dalej w takiej sytuacji, może ktoś inny coś podpowie