w lipcu 2013 napisałam do OWW ze nie jestem OWD....a oni znowu przesyłaja wniosek o podjęcie działań. co robić? wszystko na nowo? pan od ponad 5 lat mieszka za granicą, jest wymeldowany z naszej gminy... proszę o pmoc.
Jak łysą głowa w mur. Dawałem oświadczenie gościa, informacje z wywiadu, palcem skazywałem gdzie jest, gdzie śpi i gdzie współżyje ze swoją niby-byłą i nic. Co śmieszniejsze w toku postępowania ustalona, że oww i owd jest ten sam, a adres pokrzywdzonej i ściganego ten sam. A pokrzywdzona brała i fundusz i świadczenia rodzinne. Też nie pomogła ta informacja.
to przez zaświadczenia komornika, ty ustalasz, że go nie ma, informujesz komornika a on za rok już o tym fakcie zapomina, podaje w zaświadczeniu o bezskuteczności stary adres zameldowania i tak co rok....
a jaką masz podstawę prawną do tego? Jakbym trafił na takiego jelenia OWD, który za mnie wszystko robi to też bym mu wysyłał wniosek.
Ty masz wniosek to twoje działanie ogranicza się do wysłania wezwania dłużnikowi. Jak wróci awizo, że nie mieszka to przesyłasz tę informację do OWW i zapominasz o sprawie.
jesli nie jestes owd to po co ci wiedziec gdzie sie szlaja dluznik?
jesli masz pewnosc, ze nie wrocil na twoj teren to odpisz ze nie jestes owd i niech sobie oww pisze do komornika
od lipca może wrócił do was, OWW ma pismo komornika i co? na jakiej podstawie nie mają kierowac wniosku o podjęcie działań?
musisz wezwać i odpisać że gościa tam nie ma