Chodziło mi raczej o pewną sterylność tej branży. Nie dopuszcza się do niej młodych. Celowo w wymaganiach zamieszczonych w ofertach pracy pisze się np. 5 lat doświadczenia. Ja widziałem już oferty gdzie wymagali 10 lat.
Mam po 50- tce, i tak sobie myślę skąd biorą się panowie pracujący w pomocy. Takie małe liski chitruski, z dużymi ambicjami, małymi pieniędzmi, drobne cwaniaczki którzy sami nie mogą do niczego dojść , dlatego obwiniają wszystkich dookoła za swoje niepowodzenia i niezrealizowane marzenia.