w 2013 r wystąpiliśmy do starosty o zatrzymanie prawa jazdy i przyszła odpowiedź że postępowanie bezprzedmiotowe. Teraz dłużnik chce zrobić prawo jazdy i Wydział Komunikacji nie chce mu wydać nr żeby mógł to zrobić. Czy miał ktoś taką sytuację? Co mamy robić?
Nic nie możecie zrobić. Wydział Komunikacji to odrębna komórka/ odrębny organ. Podejmuje własne decyzje i jeżeli są bezpodstawne to wnioskodawca może je skarżyć.
Wniosek złożony w 2013 roku został rozpatrzony jako bezprzedmiotowy i sprawa powinna wtedy zostać przez nich zakończona. Zakładam że bezprzedmiotowość z uwagi na brak prawa jazdy.
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby teraz dłużnik wyrobił prawo jazdy. Żeby zostało ono odebrane, OWD musiałby ponownie złożyć wniosek o zatrzymanie. Wniosek z 2013 r. został już rozpatrzony i nie widzę podstaw, żeby uniemożliwiać dłużnikowi wyrobienia prawa jazdy na podstawie wniosku z kilku lat wstecz, albo uznać, że wniosek pozostaje "w zawieszeniu do wykonania, w razie uzyskania uprawnień".
ale wydział komunikacji nie daje mu nic na piśmie tylko ustnie go informuje że my musimy do nich napisać że nie jest uchylającym się od zobowiązań alimentacyjnych i wtedy mu wydadzą
Niech zwróci się do nich na piśmie, wtedy muszą odpisać i wskazać podstawę prawną. W zależności od formy w jakiej rozpatrzą jego wniosek, dłużnik to zaskarży.
Cała sprawa w gestii Wydziału Komunikacji. Nie widzę powodu z jakiego OPS miałby się angażować na tym etapie.