Mam pytanie: czy wzywaliście dłużnika Kijowskiego na wywiad? Czy wnioskowaliście o odebranie prawa jazdy? Czy zgłaszaliście do PUP konieczność aktywizacji? Czy zgłosiliście do prokuratury celowe porzucenie pracy przez tego dłużnika? Pytam, bo za chwilę ktoś może bardzo zainteresować się, czy ten dłużnik nie jest czasem traktowany pobłażliwie.