Zastanawiamy się nad wprowadzeniem w naszym GOPS-ie el. skrzynki podawczej. Podzielcie się waszymi doświadczeniami, czy ma to wogóle jakiś sens w OPS-ach? Czy wpływają wam jakieś sprawy za jej pośrednictwem?
IMHO to sprawa ESP dla pomocy społecznej kwalifikuje się do jakiegoś wizjera TVN.
Jakim cudem nasi podopieczni, ludzie, którzy całe życie (nie chcę generalizować, ale w 95% przypadków tak jest) spędzają na ławkach przed monopolowym czy innej melinie mają składać wnioski o pomoc drogą elektroniczną? - ŚMIECH!
Co do becika to też nikt nie złoży wniosku bo papierów i załączników do tego tyle, że ludzie się gubią w formularzach papierowych i musi z nimi pracownik siedzieć i pilnować co gdzie ma wpisać petent a później 10 razy tłumaczyć jakie papiery dołączyć.
Mamy skrzynkę od maja. Płacimy sygnity za outsorcing bo tak prościej i taniej.
Paranoja płacić za coś, z czego nikt nie korzysta.
Tysiące ośrodków w Polsce razy setki złotych wydane na skrzynki = pożywka dla prasy, aż dziwne, że jeszcze to nie wypłynęło
Ale przecież nikt nie kazał zakładać komercyjnych skrzynek podawczych. Trzeba było założyć na ePUAP. Całkowicie darmowa i jednocześnie jesteście w potężnej grupie urzędów korzystających z tego samego rozwiązania, Ja właśnie zrezygnowałem z rozwiązania komercyjnego i przenoszę się na ePUAP.
Pozdrawiam