Napisano: 06 sie 2018, 14:57
W sytuacji gdzie są małoletnie dzieci zawsze jest problem i brak narzędzi….
Czy oni korzystaj z pomocy finansowej? Rozmawialiście z rodziną o podjęciu leczenia? Może napisać też pismo do Gminnej Komisji Realizacji Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych? (Mam świadomość, że to niewiele daje ale pokazuje rodzinie, że różnorakie instytucje są zainteresowane występującym problemem i sprawa nie będzie bagatelizowana).
Rozumiem, ze dziecko pewnie nie uczęszcza do żadnej placówki (typu żłobek / przedszkole?) Jest jakaś inna / bliska rodzina mogąca w razie czego zabezpieczyć dziecko, wystąpić np. o bycie rodziną zastępczą?
Jeśli mają asystenta to dobrze by mimo wszystko próbował jak najczęściej wchodzić do rodziny. Plus oczywiście pracownik socjalny. Jako standard w pracy socjalnej z rodzinami z dziećmi w sytuacjach zaniedbywania dzieci jest wejście w środowisko codziennie by sprawdzić czy i jak zaspokajane są potrzeby dzieci.
Niestety jeśli w rodzinie występuje problem alkoholowy to do momentu podjęcia terapii przez rodziców, próby korygowania ich zachowań w sferze opiekuńczo- wychowawczej itp. są skazane na niepowodzenie.
Niezależnie od tego parłabym jednak do podpisania kontraktu socjalnego. Uświadamiając rodzicom, że wywiązywanie się z działań zawartych w kontrakcie pozwala na dalszy pobyt dziecka w domu.
Ponadto jeśli w rodzinie jest na tyle źle, że zachodzi uzasadnione podejrzenie zagrożenia życia i zdrowia dziecka ja zawsze pamiętam, że mogę zabezpieczyć dziecko na podstawie art. 12 a ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie w związku ze stwierdzeniem zagrożenia życia/zdrowia danego dziecka. Wiem że zabezpieczenie dziecka poza rodziną to ostateczność. Nie wiem jaka tam jest dokładnie sytuacja, i mam świadomość, że to niełatwe decyzje ale ..