SZKOLENIA

[daga93]

Witam czy w któryś Ośrodku dostał już ktoś dodatek do wynagrodzenia 1700 zł?

[kasia33333]

Ciekawe za co ten dodatek?. W moim mieście panie asystentki pracujęce na całych etatach w innych placówkach, wieczorami dzwonią do podopiecznych z ops z pytaniem, czy potrzebują one jakiejś pomocy?. Przecież, to praca w nienormowanym czasie i jak twierdza najważniejsze, żeby w papierach się zgadzało.

[daga93]

W moim ośrodku jest dwóch asystentów, mamy po 15 rodzin, pracujemy og 7:30 do 15:30 ale również popołudniami i czasami jak trzeba weekendami, jesteśmy ciagle pod telefone. Pracujemy ciągle w terenie w środowisku domowych podopiecznych, wiec wg mnie ten dodatek jest zasadny.

[lucek]

Ciekawe za co ten dodatek?. W moim mieście panie asystentki pracujęce na całych etatach w innych placówkach, wieczorami dzwonią do podopiecznych z ops z pytaniem, czy potrzebują one jakiejś pomocy?. Przecież, to praca w nienormowanym czasie i jak twierdza najważniejsze, żeby w papierach się zgadzało.

a kto Pani, broni znaleźć sobie prace, jako asystent i dostać taki dodatek, zamiast marudzić tutaj , bo nikt tu się nie pyta Pani za co

[magnolia231]

To jest, chyba jakiś żart!!!!!! Cały bajzel związany z Covid 19 ogarniają pracownicy socjalni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Asystent siedzi sobie za biureczkiem i telefonicznie ustala co dzieje się w jego rodzinach.Ktoś, chyba postradał zmysły

[ania9018]

Pracownicy socjalni zawsze moga się domagać nagrody z powodu covidu od kierowników. Nie kazdy asystent siedzi za biuriem z telefonem, wiekszosc robi zakupy z podopiecznymi i wychidza w teren tam gdzie jest potrzeba.

[daga93]

Ja pracuje normalnie w terenie, mam maseczkę i to tyle. Mam 14 rodzin z którymi cały czas współpracuje. Wiec wg mnie to jest ryzykowne. A pracownicy socjalni siedzą w biurze i ogarniają wszystko telefonicznie. Proszę wszystkich nie wrzucać do jednego worka.

[JoannaAR]

Również uważam, że to niesprawiedliwe, żeby przyznać nagrody tylko jednej grupie pracowników, gdy z nową rzeczywistością zmagamy się wszyscy i wszyscy jak najlepiej umiemy wspieramy swoich podopiecznych. Moim zdaniem również niesprawiedliwe jest obrzucanie błotem siebie na wzajem między stanowiskami, bo rozumiem frustrację, jeżeli w Waszym konkretnym przypadku sami urabiacie się po szyję, a AR "mają lepiej", ale nie znaczy to, że wszędzie tak jest. Poza tym nie zawsze zdajemy sobie sprawę z faktycznej pracy i obowiązków tej drugiej strony. Czasem też faktycznie - życie jest niesprawiedliwe
odnośnie samego dodatku - na warunki załapał się 1 AR, pieniądze zapotrzebowane, od końca sierpnia na koncie OPS, kierownik staje na rzęsach, żeby nie wypłacić jej AR

[credka]

ja nie dostałam i raczej nie licze że dostane

[magnolia231]

W moim Ośrodku asystent otrzymał wczoraj 1800 zł i dyplom od naszej minister, bo tylko on pracował w Covidzie !!! Nadmienię, że w ogóle nie chodzi w teren, wszysto ustala telefonicznie. Jego jedyną pracą w Covidzie było dzwonienie do osób na kwarantannie i pytanie, czego potrzebują. Cały bajzel później ogarniali pracownicy socjalni.