po pierwsze przyjęłam dwa wnioski
jeden Pani, która wnioskuje na swoje dziecko(od ojca dziecka są zasądzone alimenty), i na dziecko wspólne z konkubentem i on jest w składzie rodziny,
drugi Pana - konkubenta, który wnioskuje na swoje dziecko
skład rodziny jest ten sam, tylko chodzi mi o to, że w innej gminie pewnie przez pomyłkę przyznali Pani zasiłki rodzinne na troje dzieci pomino tego, że dla jednego dziecka ona nie ma żadnych praw
drogi znaczku - na jakiej podstwie miałam przyjąć jeden wniosek - Pani dla tego dziecka nie jest ani rodzicem, ani opiekunem prawnym, ani opiekunem faktycznym dziecka, nie jest małżonkiem to jak?
moje SKO stoi na stanowisku i wyraźnie nam to wyłuszczyli, że to, że ktoś jest uprawniony nie oznacza, że pobiera.... mogła taka osoba po prostu nie przyjść z wnioskiem w poprzednim okresie zasiłkowym.... nam SKO w takim przypadku każe badać \"czy osoba hipotetycznie kwalifikowałaby się do świadczeń rodzinnych\" koniec cytatu więc wysyłamy prośbę o dostarczenie potrzebnych dokumentów pod rygorem rozpatrzenia w oparciu o posiadane dokumenty (czyli odmowa)