Napisano: 30 maja 2012, 23:16
A ja nie jestem zwolenniczką ukrywania, że mam wiedzę o zmianie orzeczenia. Również proponuję odwołanie się od treści ostatniego. ale z drugiej strony, pobyt w wtz ma jakiś cel - podobno aktywizację społeczną zmierzajacą do zawodowej. Może być tak, że taki cel przez udział tej osoby w zajęciach wtz nie zostanie nigdy osiągnięty i dlatego tak brzmi orzeczenie o stopniu niepełnosprawności. W zamierzeniach wtz nie miały być przecież ośrodkami stałego wsparcia (tę rolę mogą pełnić śds lub domy dziennego pobytu albo zwyczajnie dps), rotacja uczestników z powodu osiągnięcia postępów w realizacji planu rehabilitacji - której tak naprawdę nie ma, również należy do zadań wtz.
Kasia