Dziecko ma KDR w rodzinie ojca, ale o tym nie wie i ojciec nie chce udostępnić jednej formy kart matce - Karta Dużej Rodziny

[kasiao]

Dzień dobry,
Może ktoś miał podobny problem?
Mam taką sytuację - matka złożyła teraz (październik 2020 r.) wniosek o KDR dla siebie i 3 - dzieci, w tym dziecka z pierwszego związku, które zamieszkuje z nią (jest ona rodzicem 3 dzieci), ale ojciec dziecka złożył w lutym br. wniosek o KDR dla ich wspólnego dziecka i dwójki z nowego związku. Matka nie wiedziała o tym, że jej dziecko ma już kartę w rodzinie ojca. Ojciec nie chce udostępnić jednej formy karty (tradycyjnej) dziecku - robi to po złości matce, ale karta jest dla dziecka, które w obecnej sytuacji nie korzysta z niej bo nie wie nawet że ją posiada, a ojciec ma sporadyczne kontakty z synem. Czy jest możliwość unieważnienia karty dla tego dziecka w rodzinie ojca i wydania nowej (bez opłat) w rodzinie matki, z którą faktycznie zamieszkuje?

Proszę o podpowiedź co zrobić w tej sytuacji.
Z góry dziękuję
Kaśka

[kasiao]

Dodam, że zamówiłam dla niej i dla dwójki dzieci KDR, natomiast dla tego jednego dziecka nie bo ma już przyznane 2 formy KDR w rodzinie ojca. Czy mogę anulować karty w rodzinie ojca i zamówić ponownie w rodzinie matki? To dziecko mieszka z matką (adres zamieszkania ojciec w swoim wniosku wpisał ten u matki), a ojciec ma sporadyczny kontakt z dzieckiem, tak mówi matka.

[Gabryśka]

Miałam taką samą sytuację, z tym że zadzwoniłam do ojca dziecka i przekonałam go do przekazania karty. Gdyby jednak tego nie zrobił to chciałam napisać matce dziecka odmowę i poinformować ją, że ma prawo się odwołać. Oczywiście kobieta załączyła mi wyrok, zgodnie z którym dziecko zamieszkuje wraz z nią.

[kasiao]

Dziękuję za podpowiedź.
A nie wiem czy można zrobić tak, że matka napisze oświadczenie, że dziecko zamieszkuje z nią cały czas od urodzenia, że ojciec ma sporadyczny kontakt z synem (nie mają sądownie ustalonych widzeń i innych spraw - nie byli małżeństwem), a dziecko nie może korzystać z tej karty bo ma ją ojciec i po złości nie chce przekazać matce (dla dziecka) choćby formy tradycyjnej zostawiając sobie wersję elektroniczną - jakby spotkał się z dzieckiem i mógłby wtedy skorzystać z tej karty.

[Gabryśka]

Dziękuję za podpowiedź.
A nie wiem czy można zrobić tak, że matka napisze oświadczenie, że dziecko zamieszkuje z nią cały czas od urodzenia, że ojciec ma sporadyczny kontakt z synem (nie mają sądownie ustalonych widzeń i innych spraw - nie byli małżeństwem), a dziecko nie może korzystać z tej karty bo ma ją ojciec i po złości nie chce przekazać matce (dla dziecka) choćby formy tradycyjnej zostawiając sobie wersję elektroniczną - jakby spotkał się z dzieckiem i mógłby wtedy skorzystać z tej karty.

Niestety w ustawie nie ma zapisu, że dziecko musi zamieszkiwać z danym rodzicem dlatego nie ma podstaw do odmowy ojcu. Ja sobie wymyśliłam, że po prostu SKO bedzie miało rozkminę i może coś wymyślą. Mi zabrakło pomysłów.

[kasiao]

OK. Dziękuję za podpowiedź.

[kasiao]

A co w przypadku unieważnienia KDR dla dziecka w rodzinie ojca, z której dziecko nie może korzystać i teraz matka chce wnioskować o KDR ?
Czy jeśli matka będzie wnioskować o KDR to nie musi za nią zapłacić ?

[ubu]

a że tak zapytam czy ta matka i ojciec mieszkają w jednej gminie i czy ojciec temu dziecku wyrobił uprzednio kdr w wersji elektronicznej?
Bo jak by byli w tej samej gminie to zawsze można matce udostępnić wersję elektroniczną dla dziecka, wystarczy ZKDR-04 wypełnić zmienić w systemie nr tel i adres e-mail u dziecka i tym samym dziecko miało by kdr chociaż w wersji elektronicznej, a u ojca w plastiku i może to by było salomonowym rozwiązaniem?

[rikli]

ja po konsultacji z prawniczką, po pierwszym takim przypadku z baaardzo kłótliwymi stronami sporu, załatwiam to tak:
proponuję Pani wniesienie o duplikat Karty dla tego dziecka, informuję, że wiąże się to z opłatą, i chyba w trzech takich przypadkach osoby się na to zgodziły i dzieci w końcu mogą korzystać z Karty (oczywiście była to sytuacja jak opisana powyżej, czyli tatuś nie dał Karty matce/dziecku, i nawet na ZKDR-05 wpisują, że rodzic nie chce udostępnić Karty dziecku. ogólnie chodziło nam o działanie na korzyść nie jednego z rodziców, tylko tego dziecka - w końcu to ono ma prawo do zniżek).
pojawiła się propozycja odmowy wszczęcia postępowania w części dla tego dziecka i odwołanie się, ale przy przerobie wielkiej gminy jakoś nie chce nam się jeszcze martwić SKO ale opcja też spoko, bo potem można się na to powołać (były jakieś wyroki, chyba dwa? gliwice? gdzie poszli na rękę tego drugiego rodzica, przy którym jest dziecko - no bo właśnie, nie ma wykładni w ustawie lol)