Napisano: 25 sty 2023, 9:54
za bezskuteczną egzekucję uważa się również niemożność wszczęcia lub
prowadzenia egzekucji alimentów przeciwko dłużnikowi alimentacyjnemu
przebywającemu poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej, w szczególności
z powodu:
a) braku podstawy prawnej do podjęcia czynności zmierzających do
wykonania tytułu wykonawczego w miejscu zamieszkania dłużnika,
b) braku możliwości wskazania przez osobę uprawnioną miejsca zamieszkania
dłużnika alimentacyjnego za granicą;
Ja miałam sytuację, że dłużnik przebywał gdzieś w Niemczech, wierzycielka nie zna adresu (miałam jej oświadczenie), w dokumentach, które dostała z sądu nigdy nie było adresu zamieszkania dłużnika (mam te dokumenty), instytucja zagraniczna prowadziła przez wiele lat bezskutecznie egzekucję i w końcu ją zamknęła. Miałam opisane przez Sąd, że wierzycielka udzielała wszelkich informacji potrzebnych do egzekucji i dlaczego egzekucja została zamknięta (przesłali nawet tłumaczenia dokumentów od "komornika" zagranicznego). Przyznałam powołując się na brak wskazania adresu i po zamknięciu sprawy za granicą jako brak podstawy prawnej - cytat z ustawy, który zamieściłam wyżej. Przez czas gdy nie można było wznowić egzekucji wierzycielka otrzymywała FA. Sąd pouczył wierzycielkę, że po 2 latach może znowu złożyć o egzekucję i to zrobiła, więc egzekucja została podjęta ponownie i teraz na nowo ubiega się o FA.
Czy dobrze zrobiłam to nie wiem na 100%, ale tak zinterpretowałam ustawę a wierzycielka dopełniła wszystkich czynności w sprawie egzekucji i tak będę się bronić w razie zarzutów kontroli.