To jest nawet śmieszne. Ja mówię "A", a ty mówisz że mówię "nie B".
Powtórzę zatem raz jeszcze, może trzeci raz będzie skuteczny. W TEJ KONKRETNEJ SPRAWIE ART. 190 UST. 4 KONSTYTUCJI NIE MÓGŁ ZNALEŹĆ ZASTOSOWANIA.
A czy ja gdziekolwiek napisałam, że mógł mieć zastosowanie?
Jak widać na chama próbujesz mi przypisywać teorie, których nie wyrzekłam i na ich przykładzie udawadniać mi swoje racje.
Napisałem dokładnie to, co wcześniej stwierdził Trybunał. Ty tymczasem sadzisz się, że nie można go zastosować, bo TK orzekał o tych, a nie o innych przepisach. TK nie mógł orzekać poza wnioskiem RPO i nie orzekał - zwrócił tylko uwagę na skutki wyroku dla systemu prawnego. Rozumiesz tę prostą kwestie czy nie? Jeśli nie, wskaż mi, w którym miejscu napisałem coś innego?
Jeśli masz pretensję do RPO, że zakwestionował nie te przepisy, ok, ale chyba nie o tym rozmawiamy. Nie wspominając już o tym, że nowe przepisy tez będa przedmiotem badania przez TK, prawda?
Do czego ty to tak motasz?
Napisałam o pewnym fakcie w oparciu o słowa sędziów trybunału zawartych w uzasadnieniu ich wyroku , w sumie rozbudowanego faktu jaki wczesniej podałes, tyle ze ja swój rozszerzyłam o stwierdzenie trybunału,, a ty stwierdziłes że mijam się z prawdą i zacząłeś do tego faktu wysuwac swoje teorie.A tym samym podwazać ten fakt i z nim dyskutować. W jakim celu to robisz?
Zacznij trzymać się konkretów, a nie robisz popisy erystyczne, które potrzebne są tylko płatnej obłudzie na usługach.
Tu twierdzisz , ze sadzę się, że art. 190 ust 4 nie można zastosować bo trybunał orzekł o tych a nie innych przepisach, a zdanie wyżej skutecznie chcesz mnie uświadamiac, że ten artykuł nie może mieć zastosowania w nasz konkretnej sprawie, tak jak bym twierdziła inaczej.
Właśnie tego dotyczyły słowa Hegla.
Normą jest, że teoria jest odzwierciedleniem faktów. Dla ideologów, takich jak Ty fakty nie mają znaczenia, dlatego tak często podkreślasz, że wszystko co ja napiszę, tak naprawdę nie ma znaczenia, bo powinno być tak, jak Ty uważasz. Jednocześnie mimo ponawianej przeze mnie prośby nie wskazałaś,w którym miejscu ustawodawca pominął sugestie TK, szermując jednak dość lekko opiniami na temat uczciwości członków rządu czy parlamentu.
Zgadza się teoria jest odzwierciedleniem faktu, ale sam fakt jest zdarzeniem samym w sobie i niewiele konkretnego tłumaczy w szerszym kontekście. Także bez tej teorii same fakty niewiele są warte. I nie każda teoria tłumacząca dany fakt odzwierciedla go zgodnie z prawdą. Tak samo nie każdy fakt potwierdza wywodzoną z niego teorię.
I na pewno Hegel nie pisał , że ta twoja teoria jest tą prawdziwą, jedynie słuszną, żeby ją uznawać za pewnik , bo o prawdziwości teorii decydują rzeczowe argumenty w niej zawarte.
A tak poza tym to ty kronos filozof, który musi się upadlać zarabiając na życie?
Iks pisze:m&m pisze:
Tk pomimo ze nie orzekał [...] zaznaczył w swoim uzasadnieniu, jaki wpływ dla sprawy ma brak ewentualnego orzeczenia o niekonstytucyjności tych przepisów, wykonania jego wyroku.
Oczywiście, ale to nie jest część orzeczenia - co nawet Ty zauważasz. Nie jest to też żaden obowiązek nałożony na ustawodawcę, ani żadne dla niego wytyczne.
Nigdzie nie twierdziłam, ze jest to jakiś obowiązek nałożony na ustawodawcę, a tym bardziej, ze są to wytyczne dla niego. Więc o co ci chodzi. Drugi się znalazł od udawadniania naciąganych teorii, tworzonych przez siebie samego?
I nigdzie nie zauwazam, że moje słowa nie są czescią orzeczenia trybunału. Tyle tylko, ze nie przytoczyłam ich dosłownie, tylko napisałam swoimi słowami.
I jeżeli stwierdzenie sędziów trybunału zawarte w uzasadnieniu ich wyroku nie jest częścią orzeczenia, to co dokładnie jest częścią orzeczenia trybunału dla ciebie?
Iks pisze:m&m pisze:
brak orzeczenia o niekonstytucyjnożci tych przepisów miał wpływ na niemozność przywrócenia prawa do do bezprawnie wygaszonego swiadczenia pielegnacyjnego
Oczywiście, że miało. A równie duży wpływ na niemożność przywrócenia tego pod nazwą 'świadczenie pielęgnacyjne' ma to, że nazwa jest zajęta przez inne (obecnie) świadczenie pod nazwą 'świadczenie pielęgnacyjne'.
Ty ten wyrok TK ogólnie czytasz bardzo wybiórczo, odnosisz się do uzasadnienia, szukasz tam wytycznych, a kompletnie ignorujesz uwagę samego TK zawartą w uzasadnieniu, że konieczna jest zmiana przepisów, a sam wyrok nie tworzy podstawy o ubieganie się o ponowne przyznanie świadczeń bądź wznowienie postępowania.
Powiem tak, wyrywając część zdania z kontekstu, to do takiego jego fragmentu można wszystko udawadniac , co się tylko chce, pomimo , że cały kontekst z częścią tego zdania o czym innym mówił. A tym samym nie potwierdzał tego , co chwytając się takich sposobów chcesz mi przypisać, że powiedziałam.
I dalej stoje na stanowisku, ze brak orzeczenia o niekonstytucyjnosci przepisów prawa materialnego nie ma wpływu na to, że nie można nam przywrócic prawa do bezprawnie wygaszonego nam swiadczenia pielegnacyjnego. Tak samo nie zgadzam się z tym, ze niemozność przywrócenia prawa do śp byłaby podyktowana tworzeniem dwóch różnych świadczeń o tej samej nazwie. To tylko ustawodawca tworzy inne swiadczenie w swojej arogancji , dla własnych potrzeb. A przepisy można tak zmienić , zeby były ukształtowane tak jak mają zastosowanie w wielu przypadkach w naszym prawie, ze zmienia się prawo, ale decyzje wydane w oparciu o poprzednio obowiązujacą podstawę prawną maja dalej moc obowiązujaca. Ale to by trzeba chciec, a nie być oszustem, krętaczem i złodziejem.