ja tak właśnie zrobiłam, została zatrudniona nowa osoba, kompletnie nie znająca się na rodzinnym a tym bardziej na 500+, szefowa przyjęła do wiadomości że nic przy tym nie robię, ale teraz im dalej w las wpadła w popłoch i myśli jak mnie skusić abym jednak zechciała coś pryz tym robićkawa i ciasto pisze:Ale jak zależne od budżetów? Przecież macie 2% z 500+ na koszty obsługi - zawalczcie o swoje.
oczywiście za darmo już dość robienia, jak zaproponuje 500zł brutto to niech sama robi, uważam że to za mało.kawa i ciasto pisze: rozważyłabym "szkolenie" za rozsądną kwotę. Musiałabyś wycenić swoją wiedzę i umiejętności pedagogiczneZa darmo nawet do tego nie podchodź.