Czy ktoś z was ma więcej niż 30 środowisk? My właśnie mamy już po 35:). Myślę, że fajnie byłoby mieć za jedno 150 brutto.
Pozdrawiam wszystkich z nowej pieczy zastępczej!
to chyba jakieś przegięcie, 35 X 150 tj. 5250 zł, pracownicy socjalni mają po 100 środowisk lub więcej i zarabiają marne grosze góra 2.000 zł netto, nie macie za bardzo wygórowanych żądań. Poza tym, nie interesuje was żadna praca administracyjna typu decyzje lub listy, więc na tej swojej krótkiej drodze zawodowej troszkę wypadałoby zmniejszyć oczekiwania!
z tymi 150 zł to był żart oczywiście. W niektórych rejonach mają za rodzinę 150 zł ale nie mają ich 35 tylko mniej. To wszystko w temacie o wynagrodzeniach koordynatora.
(Ale nie byłoby problemów z przydzielaniem rodzin gdyby od każdej z nich było płacone, prawda?
gdyby pracownicy socjalni pracowali wydajniej i skuteczniej to nie dopusciliby do przejecia przez koordynatora taki duzej ilosci rodzin. Widze co sie dzieje u mnie, koordynatorki lataja a socjalne maja kompa i ploty - i to jest ich długa droga pracownicza? Znaja sie dokladnie na zegarku ale tylko wychodzac z pracy owbec petentów chamskie wrecz. Wg mnie koordynatorzy musza miec wieksze wyksztalcenie o doswiadczenie niz socjalne wiec Iza wyluzuj a jak nie to jesli masz kompetencje i spelniasz wymogi zostan koordynatorem.
nie wyluzuję bo stworzyli jakis twór typu asystent i koordynator i wydaje im się, że to jakaś super sprawa. Niech więcej biurokracji dadzą do pracowników socjalnych to na pewno będą mieli czas na pracę w terenie. I żadna rodzina pracownika socjalnego nie zostaje przejęta przez koordynatora więc poczytaj dobrze, które rodziny obejmuje się opieka koordynatora. Instytucja ta została stworzona po to aby oddzielić prace administracyjne z praca w terenie, a nie żeby pracownikom socjalnym zabrć rodziny.
niestety IZUNIA> ma rację, i chyba czas żeby pracownicy socjalni zaczęli brać się do roboty! !!
Mają wszystko- etat normalny, dodatki, delegacje, możliwość szkoleń itp. Poza tym kto nie jest koordynatorem czy asystentem nie wie, jak trudno jest się przebić w innych instytucjach np, w szkole żeby uzyskać informacje o dziecku, nie mamy nawet żadnych legitymacji...słowem mamy mniejsze możliwości pracy z rodziną niż pracownik socjalny, który np. sporządza decyzje finansowe - co wiadomo ma kluczowe pojęcie we współpracy z rodziną
Może po prostu przyznajcie, drodzy pracownicy socjalni, że to co nowe nie znaczy gorsze...a wszystko ma służyć dobru dziecka -więc wspólnej sprawie.
Prac administracyjnych koordynatorom nie brak, wszelkie pisma, opinie, oceny plany...konsultacje ktoś musi sporządzić!
Robią to zazwyczaj pracownicy młodzi, na umowach śmieciowych...