niestety IZUNIA> ma rację, i chyba czas żeby pracownicy socjalni zaczęli brać się do roboty! !!
Mają wszystko- etat normalny, dodatki, delegacje, możliwość szkoleń itp. Poza tym kto nie jest koordynatorem czy asystentem nie wie, jak trudno jest się przebić w innych instytucjach np, w szkole żeby uzyskać informacje o dziecku, nie mamy nawet żadnych legitymacji...słowem mamy mniejsze możliwości pracy z rodziną niż pracownik socjalny, który np. sporządza decyzje finansowe - co wiadomo ma kluczowe pojęcie we współpracy z rodziną

Może po prostu przyznajcie, drodzy pracownicy socjalni, że to co nowe nie znaczy gorsze...a wszystko ma służyć dobru dziecka -więc wspólnej sprawie.
Prac administracyjnych koordynatorom nie brak, wszelkie pisma, opinie, oceny plany...konsultacje ktoś musi sporządzić!
Robią to zazwyczaj pracownicy młodzi, na umowach śmieciowych...