Liczenie proporcji od zaliczki jest nieporozumieniem chociażby dlatego, że podatek należny zawiera ulgi i liczony jest od dochodu a różnice między zaliczką a podatkiem są przecież traktowane jako nadpłata. Nie można liczyć proporcji od czegoś, co zostało zwrócone podatnikowi (!)
Masło maślane, musisz do mnie przyjechać i narysuję Ci na kartce Inaczej wierz mi na słowo, że gdzieś tam w mouch wypocinach kryje się ta złota myśl, ten Święty Graal, ta kryształowa kula, która przyświeca mojej pracy
Zaliczka to nie jest 18% dochodu.
Wysokość zaliczki ustalasz następująco:
- od przychodu odejmujesz KUP, powstaje dochód,
- od dochodu odejmujesz ubezpieczenie społeczne, powstaje kwota, którą należy pomnożyć x 18% i odjąć (o ile są przesłanki) kwotę wolną od podatku
- powstaje kwota, od której należy odjąć ubezpieczenie zdrowotne i wtedy wychodzi właściwy podatek/zaliczka.
W ten sposób wylicza się zaliczkę miesięczną a na pitach jest suma roczna, chociaż można wyliczyć też roczną zaliczkę stosując kwotę wolną w wysokości 556,02 zł.
Jeśli chodzi o kwotę 18%, to jest to kwota od dochodu ale nie może roczny przekroczyć 85528,00 zł - powyżej to już 32%. Ale nie dochodu samego w sobie, tylko po odliczeniu składników i chodzi o wysokość opodatkowania a nie skrót myślowy, że wyliczysz 18% x dochód i gotowe.
Dlatego, Panie, no za cholerę nie wyliczę proporcji od zaliczki, choćby mnie kroili i przypalali na ogniu. W nocy nie zasnę.
A dlaczego. Dlatego, że pracodawcy nie zawsze prawidłowo zaliczkę liczą. I tu jest pies pogrzebany. Jeszcze jak masz jeden PIT11, to zazwyczaj jest ok. Ale jak czasami dla zabawy sprawdzam kilka pitów, gdzie dla przykładu aby było prościej zaliczka wcale nie jest pobierana, co nie ma nic wspólnego z kwotami wolnymi i innymi cudami na kiju, to mi się nóż w kieszeni otwiera. Dlatego lepiej z dochodu, moi skromnym zdaniem. A sam wiesz, że te różnice nie są znaczące.
Trzeba brać pod uwagę jeszcze jedno, dla przykładu:
małżonkowie rozliczają się wspólnie, mają ulgę na dwoje dzieci + ulgę rehabilitacyjną (użytkowanie pojazdu) + ulgę na leki.
Teraz gościówa traci robotę 3 z rzędu, jeszcze miała jakieś zlecenia i naniosła 5 pitów11 za 2014.
Aby prawidłowo odwołać się do zaliczki, musisz też zawołać PIT11 starego, na co chłop zacznie krzyczeć, że po co urzędasom mój pit, spalić ich, nierobów jednych.
Teraz weź mi powiedz, w jaki sposób dojdziesz do prawidłowej kwoty zaliczki do wyliczenia proporcji, skoro masz wydruk z MF wspólnego dochodu i podatek należny jest w kwocie np. 349 zł.
Przy skomplikowanych wyliczeniach matematycznych ocierających się miejscami zarówno o Harvard jak i o absurd, wybieram łatwiejsze i przystępniejsze odwoływanie się do dochodu z proporcją do podatku należnego.