Napisano: 05 maja 2016, 21:47
To własnie pielęgniarka naciska by coś zrobić w tej sprawie, ale my zastanawiamy się co? rodzina ma już kuratora, którego o wszawicy poinformowała już szkoła. Przeszukałam internet czy są jakieś procedury w tej sprawie, o których nie wiemy, ale nic konkretnego nie znalazłam, dlatego szukam pomocy u Państwa.