Ja jestem na zleceniu. Mam kartę czasu pracy - muszę się okazać, że przepracowałam 160h. Plan pracy mamy na tydzień z góry ale wiadomo, że to ulega zmianom i modyfikacjom - norma. Rozliczamy się z tego raz w tygodniu. Nie widzę w tym niczego złego, choć czasem bywa lekko uciążliwe. Ale jakieś zasady być muszą.