W sierpniu 2014 r. komornik przekazał nam ok 4 000 zł, na poczet zadłużenia z fa dłużnika alimentacyjnego. Po 1 m-cu przesłał wezwanie do zwrotu 50% kwoty (2 tys.) w związku że dochody pochodziły z zajętego rachunku bankowego dłużnika i wierzycielki (współposiadacze rachunku bankowego), bank zajął całość a powinien 50% bo w umowie z bankiem nie było wskazania procentowego co do udziału na rachunku. po czym wierzycielka rozbujała awanturę, że całość pieniędzy na koncie stanowi jej własność (początkowo z wynagrodzenia za pracę, po czym ustalono że wzięła kredyt i wskazała stary wspólny nr rachunku który prowadziła z byłem konkubentem).... teraz w lutym 2015r., przedłożyła dokumenty komornikowi - potwierdzające że zajęte pieniądze stanowiły jej własność.
Teraz komornik domaga się od nas zwrotu, a my wiadomo 60% + odsetki odprowadzone terminowo do budżetu państwa, 20% do gminy dłużnika (do innej gminy) i 20% zostało w naszej gminie jako organ właściwy wierzyciela.../
Czy ktoś miał taką sytuacje ... co zrobiliście... jak się sprawa zakończyła...
(mamy pomysł wystosowania wniosków do urzędu wojewódzkiego i do OWD o zwrot kasy... ale to wszystko dotyczy rozliczonego roku 2014.... a mamy już 2015 ??????????????