Komornik leci w kulki

[kawa dzejkobs]

Mam nową wierzycielkę, egzekucja wszczęta w marcu. W maju przyszła do mnie z zaświadczeniem o bezskuteczności, na zadłużeniu wobec wierzyciela była kwota 1200 zł. W maju wysłałam decyzję do komornika a tutaj nagle się okazuje, że wierzycielka otrzymała w maju od komornika prawie 700 zł z zajętego wynagrodzenia dłużnika. Dłużnik oczywiście pracował cały czas, ale wcześniej komornikowi nie było po drodze. Teraz dzwonię do komornika, ten nie wie co robić. Proponuję, że zadzwonię do wierzycielki i odda im kasę. Zwrot jednak przewyższa wysokość świadczenia z funduszu, więc zostaje różnica - którą dostanie wierzycielka.
Komornik stwierdził, że 500 zł ma odesłać do komornika a 200 zostawić sobie. Wg mnie jest nienależnie pobrany FA ale raczej nie mam nic do powiedzenia.

Jak my się odnosimy do takich wpłat? Czy te 200 zł na ręce wierzycielki bierzemy pod uwagę teraz, czy np. w następnym okresie świadczeniowym? Jak do tego podejść?