konkubent i mąż - Świadczenie Wychowawcze (500+)

  
Strona 3 z 3    [ Posty: 25 ]

Napisano: 28 cze 2016, 12:52

na pocieszenie dodam, że istnieją też takie wyroki:
https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/20B0C013AB
Zgodnie bowiem z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 14 lutego 2012 r. w sprawie I.OSK.1709/11 NSA stwierdził, że nie można wyprowadzić sztywnej reguły, która określałaby w konkretnej sytuacji życiowej, które osoby należy zaliczyć do rodziny. Ustawodawca zobowiązał organ do analizy tej kwestii w odniesieniu do każdej konkretnej sprawy właśnie poprzez użycie słowa „odpowiednio”, najwyraźniej uznając, że możliwe komplikacje stosunków rodzinnych nie są materią, którą można i należy regulować sztywno i kazuistycznie.

Innymi słowy organ przy ustalaniu kto wchodzi w skład rodziny jest zobowiązany badać stan faktyczny, a nie przyjmować jedynie stan prawny np. fakt pozostawania w związku małżeńskim, które to małżeństwo rzeczywiście nie istnieje.


decyzje zostawiam wam, ale nie piszcie bzdur o jakiejś bigami i 10 facetach w składzie rodziny
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20549
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:


Napisano: 28 cze 2016, 12:56

a nie chodzi tu przypadkiem o to, że jak np w jednym domu mieszka kilka pokoleń dziadkowie, rodzice, dzieci to starając się o SW w składzie rodziny są rodzice i dzieci ( bez dziadków mimo że mieszkaja wspólnie i prowadzą wspólne gosp)?

to w takim razie każdy konkubinat, który jest zwiazkiem nieformlanym, oznacza ze pan/pani są (najczęściej) kawalerami/pannami w zwiazku z czym zadna panna/kawaler zyjaca/cy w konkubinacie nie musi podawac partnera do składu rodziny i wykazywac jego dochodów?
krawkat
Stażysta
Posty: 132
Od: 27 cze 2016, 8:42
Zajmuję się:

Napisano: 28 cze 2016, 13:02

nie nie chodzi o to.
Panna nie musi podawać swojego kochanka jak złoży ładne oświadczenie, że nie wychowuje z nim wspólnego dziecka i się ładnie do ciebie uśmiechnie by przypadkiem nie zachciało ci się tego sprawdzać
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20549
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 28 cze 2016, 13:04

:roll: Przecież dopóki baba ma męża to nie żyje w konkubinacie, tylko najzwyczajniej w świecie ma kochanka. A dopóki mąż jest to on i jego dochody trzeba brać pod uwagę. Ewentualnie jak ten kochanek ma potwierdzone ojcostwo i figuruje w akcie urodzenia to niech on złoży na to swoje dziecko.
Gość

Napisano: 28 cze 2016, 13:09

To co piszecie ma sens, i ja też tak myśle/łam do czasu...szkolenia
O kant d...y te wszystkie szkolenia, tylko ludziom w głowach mieszaja, koniec końców i tak każdy zrobi po swojemu, tak żeby mu bylo wygodniej/łatwiej, nie musiał sie za dużo tłumaczyc

P.S. widze że jesteście zawaleni robota...
krawkat
Stażysta
Posty: 132
Od: 27 cze 2016, 8:42
Zajmuję się:



  
Strona 3 z 3    [ Posty: 25 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x