Dzień dobry, czy ktoś miał taką sytuację, że UW kazał składać wnioski osobie która mieszka z dzieckiem za granicą? Matka z dzieckiem od urodzenia dziecka mieszka w Niemczech (dziecko ma obywatelstwo niemieckie, nie ma nadanego numeru PESEL), ojciec dziecka mieszka na naszym terenie, jest aktywny zawodowo. Wysłano do Pani do Niemiec wezwanie do złożenia w naszym ośrodku wniosków na zasiłek rodzinny od 2020 r. Rozmawiałam z UW powiedzieli, że na tym właśnie polega koordynacja i że jak ojciec jest w Polsce to zachodzi koordynacja i ta Pani ma złożyć u nas wnioski (nie ojciec bo on nie wychowuje dziecka), wpisać adres zamieszkania Niemcy i jeżeli ta Pani pracuje w Niemczech to koordynacja będzie i dostanie odmowę. Zapytałam co by było w sytuacji gdyby się okazało, że ta Pani nie pracuje w Niemczech czy wtedy po mimo tego, że tam mieszka koordynacji by nie było i Polska wypłacałaby jej świadczenia, powiedzieli, że tak jeżeli by nie było koordynacji i dochodowo załapali by się na zasiłek rodzinny to ja bym miała płacić na osobę która mieszka w Niemczech zasiłek rodzinny... Spotkał się ktoś z was z czymś takim ? Bo dla mnie to jest nie zrozumiałe.
Spotkał się. Nie szukaj logiki. Nawet mam większy absurd bo wypłacam Pani z Czech zasiłek rodzinny przyznany przez Wojewodę ale wysyłamy do instytucji zagranicznej gdzie Pani ma nienależnie pobrane świadczenia.
Spotkał się. Nie szukaj logiki. Nawet mam większy absurd bo wypłacam Pani z Czech zasiłek rodzinny przyznany przez Wojewodę ale wysyłamy do instytucji zagranicznej gdzie Pani ma nienależnie pobrane świadczenia.
aha czyli po prostu tak to wygląda. Dzięki za odpowiedź