Witam...
Jestem główną księgową i jestem tego samego zdania co :zosia42". Pozdrawiam.
Raczej każdy pracownik wie za co odpowiada... Według Ciebie RODO nie ma tu nic do rzeczy? Mięliśmy audyt wewnętrzny w księgowości. Pani audytorka zażyczyła sobie sprawozdania i meldunki do wglądu. Sprawdzała między innymi czy były przekazywane w terminie. Otrzymała od głównej księgowej teczkę z tymi sprawozdaniami i meldunkami, a pod nimi podpięte kserokopie list płac pracowników. Z uwagi na to iż zatrudniamy dużo pracowników na liście wypłat są pesele . Muszą na niej widnieć gdyż zdarza się iż pracują 2-3 osoby o identycznym imieniu i nazwisku. Czyli są dane osobowe.... Audyt jest w księgowości, nie w kadrach... Nie ma upoważnienia do danych osobowych... I co ty na to?zosia42 pisze:Ja nie widzę tu żadnego problemu - główna księgowa odpowiada za gospodarkę finansową w jednostce i osoba , która nalicza płace jej podlega.Tak jest u mnie i jeśli bym chciała robić sobie ksero list to je robię i nie tłumaczę się pracownikowi do czego mi to jest potrzebne.Nic tu nie ma do tego RODO - główna księgowa wie za co odpowiada i taka jest jej decyzja.Pozdrawiam
Rzeczywiście udzieliłaś odpowiedzi na "poziomie" głównej księgowej. Po pierwsze nie pytałam o wgląd do list płac tylko o robienie kserokopii i podłączanie je pod swoje dokumenty które udostępnia nieupoważnionym osobom (osoba z audytu).Bo do "wglądu" absolutnie nie mam żadnego ale.. Nie rozumiem co tu ma kierownik do rzeczy skoro on jako pracodawca ma dostęp do wszystkiego. Nasz poprzedni główny księgowy, który nie był biegły w przepisach na swoją niewiedzę odpowiadał właśnie tak jak ty to zrobiłaś...zosia42 pisze:A ja na to jak na lato - zaraz okaże się że kierownik też nie może przeglądać list wynagrodzeń tylko dział kadr bo tam są pesele i dane osobowe.U mnie program płacowy jest powiązany z kadrowym i z tego co u mnie obowiązuje RODO to wgląd do niego ma główna księgowa i kierownik a nie tylko kadrowa.Nie dajmy się zwariować