może ktoś mi coś sensownego doradzi ,sprawa zakręcona, ale od początku. W lutym otrzymałam informację od Kierownika, że należy wsztrzymać wypłate wierzycielce ,bo znikła ,gdzies wyjechała, pozostawiła dziecko pod opieka dziadków tj. swoich rodziców. myślelismy, że jak nie otrzyma w terminie świadczeń to się zgłosi, nie zgłosiła się, przed wypłatą lutową została wezwana do złożenia wyjaśnień, bo dotarła do nas informacja, że wyszła za mąż za cudzoziemca, wypłata za luty zawieszona, w marcu również, nie było żadnego odzewu, wezwanie wróciło nie odebrane. Na początku kwietnia zgłosił się do nas ojciec wierzycielki i potwierdził, że córka-wierzycielka wyszła za mąż, dzis wierzycielka przyszła i złozyła oświadczenie, że
1. wyszła za mąż w lutym w Bułgarii za obywatela bułgarskiego
2. nie złożyła jeszcze żadnej informacji do naszego USC, podobno trwa procedura migracji aktu z Bułgarii ( u nas jeszcze nie ma żadnej zmiany)
3.oświadczyła, że w maju wyjeżdża do Bułgarii i tam będzie składac wniosek o wydanie dokumentu tożsamosci
4.twierdzi, że mąż w Bułgarii pracował ale teraz mieszka w Polsce ( w innym powiecie i nie pracuje)
5. dziadkowie dziecka złożyli w sądzie ,żeby mogli opiekowac się wnuczkiem (ale nie wiedzą, czy o opiekuna prawnego czy rodzinę zastępcza)
6.zobowiązałam ją do dostarczenia przetłumaczonych dokumentów związanych z dochodem męża i utratą zatrudnienia ,
I CO MAM TERAZ ZROBIĆ?