W 2014 r. wysłaliśmy do starosty wniosek o zatrzymanie prawa jazdy dłużnika. Byliśmy wtedy OWD. W grudniu 2018 r. otrzymaliśmy kolejny wniosek o podjęcie działań u dłużnika. Okazało się, że dłużnik nie mieszka w naszej gminie. Na potwierdzenie tego faktu mamy pismo z policji, że faktycznie dłużnik nie przebywa pod wskazanym adresem a jego miejsce pobytu jest nieznane. Odpisaliśmy zatem do OWW, że nie jesteśmy OWD.
Wczoraj zgłosił się ten dłużnik z prośbą o zwrot prawa jazdy. Przyniósł od komornika zaświadczenie o wpłatach. Zasądzonych ma 1200 zł alimentów. Przez ostatnie 6 m-cy wpłacał do komornika 600 zł. Okazało się, że przyjechał tylko na chwilę i dalej ucieka za granicę. Mam problem jak się za to zabrać. Nie występowałam jeszcze o zwrot prawa jazdy. Przyczyną zabrania prawa jazdy było to, że nie zgłosił się na wywiad. Co powinnam teraz zrobić? Przeprowadzić z nim wywiad? Ale on jest tylko zameldowany. Nie mieszka obecnie na terenie naszej gminy a nawet kraju. Co zrobić? Jak to ogarnąć? Poza tym występować do komornika o wpłaty czy bazować na tym co przyniósł? Będę wdzięczna za pomoc