dziwna sytuacja - dłużnik - ojciec wiedział, że są płacone świadczenia z funduszu ?
pani składając wniosek o FA musi dostarczyć dokument - zaświadczenie od komornika
więc komornik musiał poinformować dłużnika o wszczęciu postępowania itp tak samo gmina
powinien to od razu wyjaśnić, zgłosić, teoretycznie zrobił to, ale brak dowodów - no kto wpłaca na zeszyt - tym bardziej, że matka dzieci przedstawiona była jako osoba nie dbająca o dzieci ...
Ostatnio zmieniony 22 paź 2021, 8:59 przez jasiak, łącznie zmieniany 1 raz.
nie wiem dziwna cała ta sytuacja - dłużnik zrobił błąd powinien pocztą kasę przekazywać - robić przelewy - bo faktycznie słowo przeciwko słowu
wiedział jak wygląda sytuacja, że dzieci zaniedbane powinien zgłaszać do mops-u
gmina płaciła kasę zgodnie z przepisami prawa - miała zaświadczenie od komornika inne warunki były spełnione to płacili
teraz kwestia kto tą kasę powinien oddać - wierzycielka czy ojciec
jeśli ma dowody, że wpłacał alimenty to wierzycielka niech odda kasę
Naczelny Sąd Administracyjny w analogicznej sprawie jak powyżej wyraził się jasno osoba ta nie jest dłużnikiem alimentacyjnym. Pracownikom MOPS w Płocku grożą zarzuty karne związane z przekroczeniem uprawnień.
Przeczytajcie Wyrok NSA. https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/5319072295
Cytat wyroku:
Zasadniczo natomiast nie można się zgodzić ze stanowiskiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, że pozbawienie wykonalności wyroku zaopatrzonego w klauzulę wykonalności w zakresie należnych alimentów od K.P. na rzecz małoletniego K. P. za okres od dnia 1 stycznia 2008 r., nie ma znaczenia w sprawie o zwrot świadczeń wypłaconych z funduszu alimentacyjnego. Pozbawienie prawomocnego wyroku wykonalności oznacza, że wyrok ten, jako tytuł egzekucyjny nie jest tytułem wykonawczym (art. 776 i art. 777 pkt 1 K.p.c.). W zakresie czasowym określonym przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy Wydział XI Rodzinny i Nieletnich prawomocnym wyrokiem z dnia 1 kwietnia 2010 r. sygn. akt VI RC 469/09, tj. począwszy od 1 stycznia 2008 r., nie istniał tytuł wykonawczy, na podstawie którego od skarżącego można było egzekwować zasądzone alimenty. Nie był zatem dłużnikiem alimentacyjnym w rozumieniu art. 2 pkt 3 ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów.
Nie ma błędu w stwierdzeniu Sądu pierwszej instancji, że regulacja zawarta w art. 27 ust. 1 -3 omawianej ustawy odnosi się do zwrotu świadczeń faktycznie wypłaconych; błędne jest jednak stanowisko, że tym postępowaniu obowiązkiem organu jest jedynie ustalenie, czy świadczenie zostało wypłacone na rzecz osoby uprawnionej oraz w jakiej wysokości. Zgodnie z art. 27 ust. 2 tej ustawy z żądaniem zwrotu kwot wypłaconych z funduszu alimentacyjnego organ właściwy wierzyciela może zwrócić się do osoby, która jest dłużnikiem alimentacyjnym w rozumieniu art. 2 pkt 3 ustawy. Powołane przepisy kształtują sytuację prawną dłużnika alimentacyjnego w taki sposób, że pozbawienie wykonalności prawomocnego wyroku zasądzającego alimenty (brak tytułu wykonawczego) powoduje, że nie jest już on osobą, od której organ właściwy wierzyciela może żądać zwrotu kwot wypłaconych osobie uprawnionej z funduszu alimentacyjnego. Przepis art. 27 ust. 3 formułuje uprawnienie dla właściwego organu do żądania zwrotu kwot wypłaconych z funduszu alimentacyjnego od dłużnika alimentacyjnego. Wobec orzeczenia prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy Wydział XI Rodzinny i Nieletnich z dnia 1 kwietnia 2010 r. sygn. akt VI RC 469/09 o pozbawieniu wyroku zasądzającego alimenty od K. P. wykonalności począwszy od 1 stycznia 2008 r., w tym okresie nie można było uznać go za dłużnika alimentacyjnego zobowiązanego, w myśl art. 27 ust. 1 omawianej ustawy, do zwrotu świadczeń wypłaconych z funduszu alimentacyjnego.