Likwidacja niepodjętych depozytów - Domy Pomocy Społecznej, Zakłady Opiekuńczo-Lecznicze

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 9 ]

Napisano: 03 lut 2014, 13:40

Witam, prosiłabym o pomoc, czy u Wy likwidowaliście depozyty po zmarłych mieszkańcach?
Jak to wyglądało?
Oczywiści chodzi mi o proces, po poinformowaniu rodziny, odczekaniu 3 lat, wywieszeniu na tablicy, czy bipie (w przypadku kiedy kwota przekroczyła 5 tysiecy).
Czy zdarzyło Wam się oddać depozyt do sądu i aby sąd poszukiwał spadkobierców?

Będę wdzięczna za odpowiedź, jakieś sugestie, podpory prawne.
~Nola


Napisano: 03 lut 2014, 16:13

Jeśli mnie 3 lata od otrzymania zawiadomienia rodziny o depzoycie piszesz do sądu wydziału cywilnego o likiwidację depozytu. We wniosku podajesz pzredmiot depzoytu , kto był uprawniony do odbioru, załączasz oryginały pism wraz ze zwrotkami od rodziny, ogłoszenie jesli było wywieszone, akt zgonu spadkodawcy, oczywiście wniosek podpisuje dyrektor . We wniosku zwracasz się również z prosbą o zwolnienie z kosztów rozprawy. Dołaczasz jeszcze upoważnienie wydane przez Zarząd Powiatu dla dyrektora do reprezentowania sparw mieszkańców, bo DPS nie ma osobowości prawne. Wysyłasz listem ze zwrotką , czekasz na rozprawę , przyjdze zawiadomienie , nawet nie trzeba uczestniczyć w niej. Przyślą postanowienie o likwidacji depozytów i gotowe.
Przerabiam ten temat już od 4 lat i nie ma problemu z sądem.
~wera

Napisano: 04 lut 2014, 10:51

Wera no to akurat te 3 lata i dodatki to wiem, a jest szansa że sąd zwolni z opłaty? Miałaś takie sytuacje?
~Nola

Napisano: 04 lut 2014, 14:16

Mam pytanie, czy egzekwujecie koszty obsługi depozytu, np. powiadomienia rodziny? a jeśli tak to w przypadku likwidacji depozytu przechodzącego na Skarb Państwa sami pomniejszacie przelew do US? natomiast jeśli zawiadomiono 4 osoby z rodziny a spadek nabyła jedna osoba to wszystkimi kosztami obciążacie właśnie ją?
~Viola

Napisano: 04 lut 2014, 14:42

U nas właśnie nikt nie pokwapił się o spadki. Pierwsza taka sprawa jest u nas
~Nola

Napisano: 06 lut 2014, 15:07

w trakcie wypłacania depozytu na podyswie postanowienia sądowego potrącasz poniesione koszty.
~wera

Napisano: 06 lut 2014, 15:24

wera, a mogłabyś wyjaśnić od A do Z jak to u Ciebie wygląda??
Od momentu napisania wniosku aż do likwidacji depozytu kiedy nie ma spadkobierców - idzie na Skarb Państwa.
Czy słyszałaś o likwidacji w trybie kodeksowym?
~Nola

Napisano: 07 lut 2014, 11:55

O trybie kodeksowym nie słyszałam. Jeśli chodzi o postępowanie, gdzie nie ma spadkobierców, to najpierw zawiadamiasz gmnię ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy o istnieniu depozytu , oczywiście pismo ze zwrotką wysyłasz. Następnie jesli w ciągu 3 lat gmina nie podjęła kroków nabycia spadku to zgodnie z procedurą likwidacji niepodjętych depozytów skladasz wniosek do sądu o likwidację depozytu . Dołączasz załączniki ( akt zgonu, zawiadomienie wysłane do gminy, wnisoek o zwolnienie z kosztów , jeśli masz jakieś potwierdzenie z urzędów , że zmarły nie ma spadkobierców i czekasz na postanowienie , a następnie pzrekazujesz gminie spadek. i koniec.
~wera

Napisano: 07 lut 2014, 16:54

wszyscy spadkobiercy mogą odmówić spadku, ale gmina jako ostatni spadkobierca nie może, oczywiście gmina jest wtedy spadkobiercą, gdy nie ma innych.
Jeżeli są spadkobiercy i nie chcą spadku wtedy po trzech latach na skarb państwa.
Tylko szkoda,że dpsy nie mogą
~ruda



  
Strona 1 z 1    [ Posty: 9 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x