A co Pani sądzi o mediacjach rodzinnych, karnych, gospodarczych? Rodzinne, cywilne- przydadzą się pani w OPS- to dodatkowe kompetencje,uprawnienia w miejscu pracy, a oprócz tego mogą stanowić dodatkowe źródło dohodu poza , o ile zrobi je Pani na dobrym poziomie ( wpis na listę mediatorów przy Sądzie w pani mieście). Polecam. SUO- jak podpowiedział ktoś powyżej, to też dobry pomysł, terapia pedagogiczna,( podyplomowe), język migowy..tu chyba kurs. Nie mniej ja uważam,że studia magisterskie pani nie ominą. Jeśli robić podyplomówkę to organizacja pomocy społecznej, terapia tematyczna itp.Moja myśl..
odradzałabym robić magisterkę z PS, kierunek ten nie ma przyszłości, mnóstwo obowiązków a zarobki na poziomie najniższej krajowej, ja pracuje juz 5 lat jak pracownik socjalny i zarabiam 1400 zł żenada
niestety, a jak idziesz po podwyżkę to ciągle słyszę, że nie ma pieniędzy na podwyżki i tak w kółko. A jeśli można wiedzieć Aniele jaki jest Twoje wynagrodzenie na tym stanowisku ?
Nie jestem pracownikiem socjalnym. Ale nigdy nie zarabiałam tak mało pracując w pomocy społecznej. Wymagrodzenie w kwocie 1400 zł na rękę otrzymywałam w 2004 roku, kiedy zaczynałam pracę. Dziewczyny z OPS ( moje koleżanki), zarabiają zdecydowanie więcej niż TY.
Dziewczyno wiej z OPS za takie pieniądze, skandal.
po trzech latach pracy w ops( kilka lat temu) brałam 3200/3400 brutto ( nie bądąc pracownikiem socjalnym, ani kierownikiem), uważam, że mało, bo zyskali na mnie.