.. i mam nadzieję, że przeczyta to pani minister. Pozdrawiam panią (celowo bez formy grzecznościowej z małej litery) przez kupę kamieni. Zapraszam do pracy przez miesiąc w jakimkolwiek ośrodku pomocy, oczywiście proszę nie zapomnieć wypełnić i wysłać debilnego sprawozdania, jakie wymyślili pani pracownicy. Może wtedy zejdzie wieczny uśmiech z pani twarzy. Skoro brakuje pieniędzy na comiesięczne wypłaty wynagrodzeń dla ludzi, którzy nie pracowali, nie pracują i nie będą pracować(500+), proponuję obciąć diety poselskie do 2500,00 zł i spróbować przeżyć. Może wtedy ktoś nieśmiało zauważy że może lepiej by było nagradzać pracowitych niż leniwych?