marnie
Re: marnie
zdaje się że \"nie masz siły\" na zmiany - wybór należy do ciebie, albo cos z tym robisz, albo nie, jeśli nie - nie narzekaj na wlasny wybór
Re: marnie
wszystkie zmiany wymagają czasu, to rzeczywiście dla Ciebie teraz trudny czas, uświadomić sobie, że tkwi się w związku, w którym nie ma sensu być, to już pierwszy krok, ale najtrudniejszy (co nie znaczy niemożliwy) jeszcze przed Tobą. Są ludzie, którzy przez lata tkwią w takich związkach. Ale są i tacy, którzy odważają się na decyzję. Moje zdanie jest takie: rozumiem, że jest w nim coś czego nie akceptujesz, wiesz, że nie da się tego zmienić, może próbowałaś, nic z tego nie wyszło. Odwagą byłoby powiedzieć: albo to zmienisz albo nas nie ma. Tak byłoby prawdziwie, ale boisz się zostać sama, lub zostać bez niego, bez tego co między Wami było piękne. Tak?
Re: marnie
żadne uczucia nie są proste
zawsze są za i przeciw. Jeżeli mogę coś zasugerować na początek. Weź kartkę papieru napisz w dwu rubrykach: dlatego chcę z nim zostać, a w drugiej tego mi zawsze będzie brakowało.
Ale u samej góry jako tytuł napisz(nie myśląc o Was, tylko o sobie) tak dla mnie wygląd idealny związek, to byłoby to czego w życiu pragnę, mogę to mieć, bo tego potrzebuję i umiem to sobie od życia wziąć, w końcu życie jest jedno, nie będę marnować czasu, który już nigdy się nie wróci. Tytuł może być długi, może najdłuższy. Spróbujesz?

Ale u samej góry jako tytuł napisz(nie myśląc o Was, tylko o sobie) tak dla mnie wygląd idealny związek, to byłoby to czego w życiu pragnę, mogę to mieć, bo tego potrzebuję i umiem to sobie od życia wziąć, w końcu życie jest jedno, nie będę marnować czasu, który już nigdy się nie wróci. Tytuł może być długi, może najdłuższy. Spróbujesz?
Re: marnie
nie moge z nim być bo on jest żonaty, nie ma mowy o żadnych wyborach, nie moge nic wybierać, nie mam takiej możiwości
Re: marnie
dzięki za dobre słowa, ale nie moge tutaj więcej pisać, jak ktoś chce ze mną pogadać to bardzo chętnie ale nie na forum 

Re: marnie
Błędnie rozumujesz, mówiąc, że nie ma wyboru. Przecież wybierasz związek z facetem, który jest w dwu związkach. Nie myśl tylko, że Ty jedna masz taki problem. Wybierasz bo jesteś wolnym człowiekiem. Wybierasz bycie tą drugą. Wolno Ci:) Każdy musi szukać prawdziwego szczęścia. Powodzenia!
Re: marnie
nie bede budować szczęscia na nieszczęsciu innych, chce być pierwszą albo żadną, dzięki
Oprócz marnie - HYdE PaRK przeczytaj również:
Budzimy się
dla myślących
pomoc finansowa
Pierwszy człowiek na Księżycu
Prometeusz w piekle liberalizmu
no proszę
patrzcie, bo wam tego tvn i poslat nie pokażą
Będzie wojna?
Pomysł na 6 tys. z ZUS
Na grzyby
APEL!!!!!!!!!!!!!!!!
Dialog i pojednanie
pedofily
coscie z tej polski zrobili
Rosja: Dwa lata łagru dla ...
Ziemkiewicz czyta pozew od Michnika