Miłość nie zna granic

Wybrane tematy:
coś pozytywnego Dobra książka
Awatar użytkownika
de Charette
Administrator
Posty: 20670
Rejestracja: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:
Kontakt:

Re: Miłość nie zna granic

Post autor: de Charette »

a na co choruje?
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
emila.

Re: Miłość nie zna granic

Post autor: emila. »

na Nietolerancję !!
Choroba nabyta, uleczalna , dotyczy sfery psychicznej. W łagodniejszej postaci wystarczy leczenie przyczynowe. Nie leczona może prowadzić do Fobii- której mogą towarzyszyć zaburzenia lękowe: objawy np. wymioty.
Możliwe jest wtedy , że leczenie standardowe będzie nieskuteczne, wówczas należy wprowadzić farmakoterapię .
Awatar użytkownika
de Charette
Administrator
Posty: 20670
Rejestracja: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:
Kontakt:

Re: Miłość nie zna granic

Post autor: de Charette »

a ta choroba to jest klasyfikowana prze WHO?
Zresztą ty w ogóle rozumiesz co znaczy słowo tolerancja?

PS. rozumiem, że twój brak tolerancji względem myślących inaczej niż ty (np. katolików) nie jest już chorobą tylko oznaką zdrowia? Logikę dziewczę miało?
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
emila.

Re: Miłość nie zna granic

Post autor: emila. »

Jest tylko jeden powód dla którego nawiązałam do Katolików. Papież- zwierzchnik kościoła katolickiego na świecie, wyznacza katolikom dobry kierunek myślenia w tym tolerancji ano właśnie m.in dla...
Tylko, że większość z was ma to w nosie. Nie jest tak??

https://swiat.newsweek.pl/papiez-francis ... 6,1,1.html

ps. Elmer ja nie wymiotuję na widok ani katolików,ani gejów..
Różnice, odmienność w poglądach jest zupełnie normalną sprawą. O wartościach się nie dyskutuje - ale Twój sposób reakcji. No przyznasz w kanonach tzw : tolerancji się raczej nie mieści.
Awatar użytkownika
de Charette
Administrator
Posty: 20670
Rejestracja: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:
Kontakt:

Re: Miłość nie zna granic

Post autor: de Charette »

dziewczę nie rozumiesz słowa tolerancja a go używasz.
Używasz go w nieprawidłowym sensie i na dodatek nie zauważasz, że prezentujesz postawę wypisz wymaluj pasującą pod ten sens.
Papież Franciszek (nie z mojej bajki) nie powiedział nic nowego akurat w tym temacie. Wypowiedział parę innych błędnych wypowiedzi. Zanim rzucisz argument o nieomylności papieża poczytaj jakie są warunki do takiej wypowiedzi.

tolerancja [łac. tolerantia ‘cierpliwość’, ‘wytrwałość’], socjol. postawa zgody na wyznawanie i głoszenie poglądów, z którymi się nie zgadzamy, oraz na praktykowanie sposobu życia, którego zdecydowanie nie aprobujemy, a więc zgody na to, aby zbiorowość, której jesteśmy członkami, była wewnętrznie zróżnicowana pod istotnymi dla nas względami.

To, że mam odruch wymiotny na widok całujących się homosi (obydwu płci) nie oznacza, że chce ich kamieniować czy na siłę coś im narzucać. Oczekuję tylko, że oni nie będą narzucali się mi - co niestety robią.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Lena Ssipałka

Re: Miłość nie zna granic

Post autor: Lena Ssipałka »

Ja jestem fanką seksu analnego i oralnego. Mój ciemnoskóry partner Mwamba Kwatalle też. Jakież było moje zdziwienie, gdy wczoraj po stosunku oralnym wydłubałam sobie z zębów ziarenko maku. Skąd ono? I sobie nagle przypomniałam. Przecież to oczywiste - dzień wcześniej jadłam makowca.
Awatar użytkownika
de Charette
Administrator
Posty: 20670
Rejestracja: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:
Kontakt:

Re: Miłość nie zna granic

Post autor: de Charette »

przy takim trawieniu to dobrze, że nie jadłaś papryczki chilii
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Awatar użytkownika
de Charette
Administrator
Posty: 20670
Rejestracja: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:
Kontakt:

Re: Miłość nie zna granic

Post autor: de Charette »

acha, jeszcze jedno.
Zaprowadź swojego partnera łazienki i zapoznaj go z działaniem urządzeń tam się znajdujących (prysznic, wanna, kurki, pojemnik na mydło w płynie).
Słyszałem już różne rzeczy, ale żeby się chwalić brakiem higieny osobistej...
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
emiliofob

Re: Miłość nie zna granic

Post autor: emiliofob »

Wszystkie prawosławne są takie nienawistne czy tylko emilka? Wasz pop uczy takiej nienawiści. Lena napisz jeszcze parę zdań a utwierdzisz mnie w przekonaniu że jesteś emilką.
emiliofob

Re: Miłość nie zna granic

Post autor: emiliofob »

I nie mów że nigdy nie zmieniasz nicków.
ODPOWIEDZ