Miłość nie zna granic
Re: Miłość nie zna granic
Przywołujesz elmer definicję która brzmi.
" Tolerancja (...) to postawa zgody na wyznawanie i głoszenie poglądów, z którymi się nie zgadzamy, oraz na praktykowanie "sposobu życia", oj elmer, elmer...to bądź wytrwały w tym co piszesz i w tym co rzekomo rozumiesz- a swoją postawą ( bez wymiotowania na widok gejów ) dawaj temu wyraz- tego ci życzę. Bądź szczery i tolerancyjny.
Wesołych Świąt
ps. Franciszek nie jest z Twojej "bajki" ?? Co za określenie. No w tej chwili pewno nie jest z Twojej bajki - inne stwierdzenie wpędzi cię w kłopot.
A ktoś jest ?
"Nieomylny" jesteś oczywiście TY- ale może uznajesz jakieś zwierzchnictwo ?
" Tolerancja (...) to postawa zgody na wyznawanie i głoszenie poglądów, z którymi się nie zgadzamy, oraz na praktykowanie "sposobu życia", oj elmer, elmer...to bądź wytrwały w tym co piszesz i w tym co rzekomo rozumiesz- a swoją postawą ( bez wymiotowania na widok gejów ) dawaj temu wyraz- tego ci życzę. Bądź szczery i tolerancyjny.
Wesołych Świąt
ps. Franciszek nie jest z Twojej "bajki" ?? Co za określenie. No w tej chwili pewno nie jest z Twojej bajki - inne stwierdzenie wpędzi cię w kłopot.
A ktoś jest ?
"Nieomylny" jesteś oczywiście TY- ale może uznajesz jakieś zwierzchnictwo ?
- de Charette
- Administrator
- Posty: 20670
- Rejestracja: 07 maja 2014, 7:21
- Zajmuję się:
- Kontakt:
Re: Miłość nie zna granic
Wesołych świąt (jeżeli jesteś osobą wierzącą, jak nie to nie ma ci jak składać życzeń).
Postawa tolerancji to postawa zgody a nie akceptacji lub aprobowania. Kultura wymaga by nie spółkować na ulicy (ba, nawet to jest karalne). Tolerancja też ma swoje granice (pewnie ty twierdzisz inaczej.Oczywiście w jedną stronę). Jeżeli zgadzasz się, że należy tolerować dewiację to również musisz wyrazić zgodę na postawę, która definiuje takie zachowanie jako dewiacje. Inaczej to jest dziwna tolerancja - działająca w jedną stronę. Jeżeli zgadzasz się na parada równości to również musisz się zgodzić na osoby protestujące przeciwko takim zachowaniom. A tego już odmawiasz. Tolerancja polega na tym, że nie podoba mi się to co mówisz, ale dam się zabić za to byś miał do tego prawo. Ty tego nie uznajesz. Tolerujesz tylko tych, którzy myślą tak samo jak ty. To nie jest tolerancja - wbrew temu co twierdzi lewica.
PS. Dla mnie obecny Papież (jak i paru poprzednich w tym JPII) mają lewoskłon. I tyle w temacie. Papieże się zmieniają.
Poczytaj o dogmacie o nieomylności.
Postawa tolerancji to postawa zgody a nie akceptacji lub aprobowania. Kultura wymaga by nie spółkować na ulicy (ba, nawet to jest karalne). Tolerancja też ma swoje granice (pewnie ty twierdzisz inaczej.Oczywiście w jedną stronę). Jeżeli zgadzasz się, że należy tolerować dewiację to również musisz wyrazić zgodę na postawę, która definiuje takie zachowanie jako dewiacje. Inaczej to jest dziwna tolerancja - działająca w jedną stronę. Jeżeli zgadzasz się na parada równości to również musisz się zgodzić na osoby protestujące przeciwko takim zachowaniom. A tego już odmawiasz. Tolerancja polega na tym, że nie podoba mi się to co mówisz, ale dam się zabić za to byś miał do tego prawo. Ty tego nie uznajesz. Tolerujesz tylko tych, którzy myślą tak samo jak ty. To nie jest tolerancja - wbrew temu co twierdzi lewica.
PS. Dla mnie obecny Papież (jak i paru poprzednich w tym JPII) mają lewoskłon. I tyle w temacie. Papieże się zmieniają.
Poczytaj o dogmacie o nieomylności.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
- de Charette
- Administrator
- Posty: 20670
- Rejestracja: 07 maja 2014, 7:21
- Zajmuję się:
- Kontakt:
Re: Miłość nie zna granic
Adam30 słuszna uwaga do postów emili (co do posty leny to nie ma słusznych uwag).
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Re: Miłość nie zna granic
Z tobą już skończyłem.
Nie otrzymasz kolejnej porcji pożywki. Może zdechniesz z głodu.
Wesołych świąt.
Nie otrzymasz kolejnej porcji pożywki. Może zdechniesz z głodu.
Wesołych świąt.
- de Charette
- Administrator
- Posty: 20670
- Rejestracja: 07 maja 2014, 7:21
- Zajmuję się:
- Kontakt:
Re: Miłość nie zna granic
żeby w ramach miłości bliźniego i św. tolerancji tak do Emilii pisać?
Wstydziłbyś się.
Ja się z nią również nie zgadzam, ale w życiu bym nie napisał tekstu typu:
"Może zdechniesz z głodu".
Wstydziłbyś się.
Ja się z nią również nie zgadzam, ale w życiu bym nie napisał tekstu typu:
"Może zdechniesz z głodu".
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Re: Miłość nie zna granic
elmer by tak nie powiedział - on by zwymiotował...i to wszystko na znak tolerancji.
- de Charette
- Administrator
- Posty: 20670
- Rejestracja: 07 maja 2014, 7:21
- Zajmuję się:
- Kontakt:
Re: Miłość nie zna granic
zadanie w ramach logicznego myślenia dla Emili:
jak jest różnica między zwymiotowaniem a życzeniem komuś śmierci?
Podpowiedź, bo trudne:
Czyż nie jest tak, że wymiotując najwyżej robimy sobie źle a życząc komuś śmierci robimy źle drugiej osobie?
Czy tolerancja nie jest postawą (w wielkim skrócie) względem drugiej osoby?
Wiem, trudne to jest....
Łatwo szermować wyrazami, których się nie rozumie, trudniej zaczyna być, gdy trzeba dojrzeć sedno problemu nietolerancyjna Emilio.
jak jest różnica między zwymiotowaniem a życzeniem komuś śmierci?
Podpowiedź, bo trudne:
Czyż nie jest tak, że wymiotując najwyżej robimy sobie źle a życząc komuś śmierci robimy źle drugiej osobie?
Czy tolerancja nie jest postawą (w wielkim skrócie) względem drugiej osoby?
Wiem, trudne to jest....
Łatwo szermować wyrazami, których się nie rozumie, trudniej zaczyna być, gdy trzeba dojrzeć sedno problemu nietolerancyjna Emilio.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Re: Miłość nie zna granic
Mogę ci zrobic gastroskopię. Wymioty miną.
Zaznaczam że robię to metodą niekonwencjonalną. No ale przecież cierpienie prowadzi zawsze do zbawienia, ma sens itd prawda?
Zaznaczam że robię to metodą niekonwencjonalną. No ale przecież cierpienie prowadzi zawsze do zbawienia, ma sens itd prawda?
- de Charette
- Administrator
- Posty: 20670
- Rejestracja: 07 maja 2014, 7:21
- Zajmuję się:
- Kontakt:
Re: Miłość nie zna granic
z teologii pała, z medycyny pała.
Wiem, jestem nietolerancyjny co do twojej niewiedzy.
Wiem, jestem nietolerancyjny co do twojej niewiedzy.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Oprócz Miłość nie zna granic - HYdE PaRK przeczytaj również:
Nie ma premiera
Wątki Emilki też wylatują?!
Nie ma cwaniaka nad ...
Edukacja seksualna w Polsce
Refleksyjnie
Kojarzycie ?? Znacie ??
Życzenia
MARIAN KOWALSKI kandydat RN na Prezydenta
Wątek polityczny- dawno nie było
A to ciekawe
KALENDARZ PRACOWNIKA SOCJALNEGO
Wyluzujmy się
PRAWDA
Do adminów
Porozmawiajmy o pogodzie.
Gdzie jest wątek o "Idzie"?