dokładnie z pracownikami się nie liczy, praca po godzinach, dodatkowe obowiązki,kosmiczne terminy, gigantyczne sprawozdania. Tylko jakoś wypłata stoi w miejscu.
A "beneficjentom nie dogodzisz" najlepiej by chcieli żeby jeszcze za nich wypełniać uzasadniać wnioski, kserować wszystkie dokumenty specjalnie dla nich przyjść przed pracą albo zostać po godzinach żeby mogli podpisać umowy, a najlepiej żeby przyjechać pod sam dom i poprosić żeby je łaskawie podpisali...
Tyle co się przy AS nasłuchałam narzekania to nie da się opowiedzieć
