Mam taki przypadek i nie wiem za bardzo jak to odkręcić, może pomożecie.
Mam dłużnika (obecnie u nas dług mu nie rośnie), któremu pozostało do spłaty 19,57 zł, a zupełnie nie wiem jak to zrobiło się w SYGNITY że wpłata (ostatnia w marcu) została tak podzielona że dług mu nie zszedł natomiast policzyło mu za dużo odsetek o 22 zł. Suma summarum jesteśmy na minusie
-2,43 zł co z tym dalej?.
Jak myślicie co najlepiej z tym zrobić, jest jakieś rozwiązanie żeby to było zrobione poprawnie?????