co robić? Podopieczny przychodzi niemal codziennie/ jego zachowanie wskazuje na chorobę psychiczną ale nie leczy się, nie ma tez rodziny/ Mówi nierealne rzeczy np. że pracownik go filmuje, że go okrada , że go obserwuje itd. przy tym poniża pracownika i używa wobec niego wulgarnych słów. Podopieczny jest pobudzony a nawet agresywny. Pewnego razu pobrudził biurko odchodami. Wtedy sprawa poszła do prokuratury ale wiemy jak działają te organy. Już czwarty miesiąc wszystko trwa i jeszcze nie ma decyzji sądu. Co robić? Jak zachować się wobec takiego podopiecznego?
Wyslac pismo do miejscowego ZOZu x opisaną sytuacją, z prośbą o przebadanie psychiatryczne. Powołać sie na ustawę o psych. Mają obowiązek przebadać. Potem wniosek do sądu.
Sprawa do sądu poszła z prokuratury a pytanie dotyczy tego jak zachować się wobec tej osoby teraz, ponieważ ciągle się to zachowanie powtarza. Jest obawa, że zrobi coś pracownikowi bo nieraz jest się agresywna.
Gość dobrze radzi..zmiana pracownika w tej sytuacji jest konieczna..przy następnej wizycie klienta powinien interweniować kierownik/dyrektor ..w sensie skierować do innego pracownika.
U nas była podobna sytuacja, choć może nie napisałabym ,że klient był nastawiony żle na jednego pracownika. Po prostu był agresywny w stosunku do pracowników wszystkich. Po kilku takich awanturach zawołaliśmy policję i pogotowie, myśmy go zagadywali i próbowali uspokoić, póki nie przyjechała policja i go nie zabrała na posterunek policji. A stamtąd karetka pogotowia. Po tej całej sytuacji klient nie jest już tak bardzo agrsywny.Owszem mamy z nim kłopoty ale nie rzuca się z pięściami do nas i wali w biurko. Może spróbujcie i wy takiej zagrywki.