Nie chce współpracować - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 6 ]

Napisano: 11 sty 2017, 12:33

Witam. Pani X osoba samotna, ma emeryturę, nadużywa alkoholu. Dom bardzo zaniedbany, brud aż się wysypuje. Przez "ścianę" mieszka druga kobieta kuzynka - dobra kobieta też samotna wejścia oddzielne).
Moja Pani X nie chce zmienić życia, nie sprząta, pije dalej twierdzi że wcale nie tak dużo. Wiele razy próbowałam jej pomóc, namówić do zmiany zachowania ale bezskutecznie. Prawnik podpowiedział że w tej sytuacji nie mogę nic zrobić (dopóki nie złamie prawa lub nie stanie się nic złego). Tylko ja wolałabym żeby nic się złego nie stało. Ponadto dzisiaj ta sąsiadka przysłała pismo do GOPS z prośbą o objęcie pani X opieką.
Czy ktoś miał podobną sytuacje w terenie i mógłby podzielić się doświadczeniem.
pracownikkk


Napisano: 11 sty 2017, 13:17

Wprowadź psychiatrę, specjalistę od uzależnień, wyślij pismo do Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych......
Wredniocha
Referent
Posty: 455
Od: 17 gru 2016, 14:13
Zajmuję się: Innymi

Napisano: 11 sty 2017, 13:35

To nie jest takie proste. Gmina nie ma takiego zaplecza specjalistów. Bardzo oddalona od miasta a wieś gdzie mieszka pani jeszcze dalej. Rozważałam badanie psychiatryczne, ale to tylko przez sąd i z doświadczenia wiem że może się nie udać.
Rozważam właśnie skierowanie sprawy do Gminnej Komisji Alkoholowej
pracownikkk

Napisano: 12 sty 2017, 19:09

Jeśli nie jest uciążliwa dla sąsiadów (nie robi awantur, nie demoluje wspólnych części, i nie zapomina wyłączyć kuchenki elek/gaz) to nic nie zrobicie. Samo picie jak i brud w mieszkaniu (bez robali, znoszenia śmieci itd) nie jest podstawą do zmuszania kogoś do leczenia czy obejmowania jakimś nadzorem, chyba że macie pewność iż Pani X jest osobą chorą psychicznie, że leczy się lub leczyła, a i to wg sądu może budzić wątpliwości, bo trzeba by było 3/4 Polaków objąć przymusowym leczeniem alkoholowym ;)
Gość

Napisano: 13 sty 2017, 11:54

Gościu święte słowa masz rację.
A Ty pracowniku swojej pani nie wyleczysz z alkoholizmu to musi zależeć od niej samej
Iga2

Napisano: 13 sty 2017, 12:36

dobrze wiecie ,że nie chodzi o to wyleczy nie wyleczy. Jeżeli uzasadni ,że nadużywanie może zagrażać jej zryciu i zdrowiu Komisja dobrze się zastanowi nim odrzuci. jak byłam w rejonie to na 5 takich wniosków 3 przeszły. Robi to co może, Jak przyjdzie jakiś wał i spyta : Pani pisze w wywiadzie ,że ....a co Pani zrobiła w tym zakresie, jak motywowała jak wykorzystała Pani możliwości środowiska
Wredniocha
Referent
Posty: 455
Od: 17 gru 2016, 14:13
Zajmuję się: Innymi



  
Strona 1 z 1    [ Posty: 6 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x