No to nie możesz mieć pretensji do nikogo bo nie poinformowałaś o tym fakcie urzędniczki w trakcie składania wniosku, a to twój obowiązek. Zresztą nawet gdybyś zmieniła pracę po wydaniu decyzji też musiałabyś poinformować. Składając wniosek podpisujesz się pod tym że zostałaś pouczona o odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego zeznania. Inna sprawa że ludzie nie czytają pod czym się podpisują, ale to już ich problem.
Wiesz poszłam tam w dobrej wierze, jak bym wiedziała że taka chora sytuacja nastąpi wżyciu nie składała bym żadnych wniosków. No dobra ale według tej umowy z 1 stycznia należało mi się rodzinne pomniejszone o 30 zł czy w takim razie nie powinnam zwracać tylko tej różnicy?
Pani ma obowiązek powiadomić pracownika co się zmieniło.o tym fakcie . najlepiej zwalać wszystko na pracownika.prawda jest taka że ludzie wprowadzają w błąd pracownika a potem są pretensje.jakby Pani powiedziała o tym fakcie to byłoby inaczej.
Przez takie sytuacje (nie czytanie wniosku oraz decyzji) w październiku i listopadzie prócz całej masy wniosków na nowy okres mamy sporo postępowań w sprawie nienależnie pobranych, bo przy składaniu kolejnego wniosku wychodzi prawda na jaw. Zamiast wydawać decyzje na kolejny okres, bawimy się we zwroty. A co do w/w przypadku do zwrotu jest różnica, o ile nie było innych zmian od stycznia to jest w miarę łatwa do wyliczenia.
Pani dnia 10.10 2016 r. złożyła wniosek na nowy okres zasiłkowy 2016/2017. Z dostarczonych dokumentów wynika, iż podjęła zatrudnienie od dnia 09.2015 r. Po uwzględnieniu dochodu uzyskanego za miesiąc październik 2015 r. od listopada świadczenia rodzinne nienależnie pobrane. Nienależnie pobrane przez cały okres zasiłkowy skoro na dzień wydania decyzji nie ma zł za zł?? Czy powinnam przeliczyć od stycznia??
Tylko, że cofam się do okresu zasiłkowego 2015/2016 i tam robię uzysk za październik 2015. Chodzi mi o to czy od stycznia 2016 powinnam ja przeliczyć zł za zł czy żądać zwrotu całego zasiłku?