Nienależnie pobrane przez dwa okresy - ile decyzji - Świadczenia rodzinne

[Kr.]

Potrzebuję się upewnić...

Pani X uzyskała od stycznia 2019 rentę rodzinną na syna (jego "nieznany" ojciec zmarł). Nie uznała niestety za stosowne zgłosić tego faktu - ani w styczniu 2019 (w okresie 2018-2019) ani w październiku 2019 przy wniosku na okres 2019-2020. Wyszło na jaw dopiero teraz przy badaniu dochodu za rok 2019. Po uwzględnieniu dochodu uzyskanego (za luty 2019) we wszystkich 3 okresach wychodzi złotówka za złotówkę.

Zatem:

1) w okresie 2018-2019 ustalam NP (od marca 2019 r.) stanowiące różnicę między zł za zł którą powinna otrzymywać a pełnymi kwotami, które pobierała (?)

2) w okresie 2019-2020 ustalam tak samo tylko już na cały okres zasiłkowy. (?)

3) ile decyzji o NP wydaję? dwie osobne na każdy okres zasiłkowy czy jedną "wspólną" ? (zrobiłem już dwa osobne zawiadomienia o wszczęciu postępowania).

Z góry dziękuję za podpowiedź.

[~o~]

Ja tam bym zrobiła jedno wszczęcie i jedną decyzję....nie lubię zbędnych papierów.

[Szarak]

1 wszczęcie 2018/2019 i decyzja NP a do drugiego 2019/2020 to chyba wznowienie postępowania i cała procedura a dopiero na końcu wszczęcie i NP.

[~o~]

No faktycznie, masz rację... ale jakim cudem to nie wyszło w wydrukach zus w listopadzie ub. roku przy wniosku na okres zas. 19/20 ????

[Kr.]

No faktycznie, masz rację... ale jakim cudem to nie wyszło w wydrukach zus w listopadzie ub. roku przy wniosku na okres zas. 19/20 ????

No jak miało wyjść - skoro dochody były za rok 2018, a ona nie zgłosiła uzysku. renta jest od stycznia 2019 - zatem wyszło to dopiero jak ściągnąłem mf za rok 2019 na obecny okres zasiłkowy. Poza tym od renty rodzinnej w tym przypadku nie ma składek zdrowotnych.

do drugiego 2019/2020 to chyba wznowienie postępowania i cała procedura a dopiero na końcu wszczęcie i NP.

dlaczego wznowienie? - decyzja i okres są już zakończone. Zrobiłem dwa osobne wszczęcia - ale chyba jedną decyzje o NP zrobię. 1,5 strony wyliczeń matematycznych - Pani X nawet tego nie przeczyta, nie mówiąc już o zrozumieniu.

[Szarak]

To po co zawracasz gitarę na forum skoro, zrobisz to po swojemu i nieważne czy dobrze czy źle bo Pani tego nie przeczyta ... Zajebista postawa...

[Kr.]

To po co zawracasz gitarę na forum skoro, zrobisz to po swojemu i nieważne czy dobrze czy źle bo Pani tego nie przeczyta ... Zajebista postawa...

Jaka postawa? Z czym masz problem. Napisałem wyraźnie - że chcę się upewnić czy mój tok rozumowania jest prawidłowy. Wahałem się między dwiema a jedną decyzją i ostatecznie przekonałem się do jednej. Sprawa jest skomplikowana a wyliczenia są żmudne. Wnioskodawczyni, która nie zgłosiła renty była wielokrotnie pouczana o obowiązku zgłaszania zmian. Powtarzamy to do znudzenia - na każdym kroku. Śledzić nikogo nie mam obowiązku. Decyzję muszę wystawić tak czy siak i napisać sensowne - zrozumiałe uzasadnienie - uzasadnienie pełne wyliczeń matematycznych - najpierw ustalić dochód za wsteczne okresy zasiłkowe, potem wyliczyć zł za zł za te okresy, następnie wyliczyć różnicę do zwrotu, i na końcu odsetki za opóźnienie (wszystko razy dwa). Pani X otrzymała najpierw wezwanie do wyjaśnień, potem wszczęcie postępowania - na każdym etapie otrzymała możliwość wypowiedzenia się w sprawie. Otrzymała informację pisemną i ustną. Postawa moja jest w tym przypadku arcy-cierpliwa i życzliwa klientowi. Co nie zmienia faktu, że najprawdopodobniej klientka moich tych wszystkich wyliczeń nie zrozumie. Tyle... Mimo wszystko dziękuję za podpowiedzi.